Ewakuacja siedziby Apple

Ewakuacja pracowników Apple z kampusu w Cupertino – istniało podejrzenie zagrożenia życia

2 minuty czytania
Komentarze

Ataki na siedziby dużych firm są stosunkowo rzadkim zjawiskiem, jednak również mają miejsce. Dlatego też panują w nich niezwykle rygorystyczne zasady bezpieczeństwa, oraz zatrudniana jest ochrona, która w niektórych przypadkach bardziej przypomina jednostkę paramilitarną, a grupa inwalidzka nie jest wpisana do wymagań w ogłoszeniu o pracę — o ile takie ogłoszenia  w ogóle powstają. Jednak nawet tak dobrze naoliwiona maszyna może czasami zadziałać… zbyt dobrze, czego przykładem była ewakuacja kampusu Apple w Cupertino, czyli sławnego Apple Park zbudowanego na planie okręgu.

Ewakuacja siedziby Apple

Ewakuacja siedziby Apple

Kto chciałby zaatakować Apple? Wbrew pozorom lista jest bardzo długa, chociaż sprowadza się głównie do terrorystów, członków różnych sekt i ruchów skrzywionych ideologicznie, czy po prostu kogoś, kto chce zasłynąć jako masowy morderca, a siedziba najbogatszej firmy świata wydaje mu się osiągnięciem, którego żaden inny psychopata nie przebije. Wielu z wyżej wymienionych jest jednak świadomych, że bezpośrednie wparowanie do siedziby firmy może dość szybko zakończyć ich… karierę. Dlatego mogą oni użyć bomb lub broni biologicznych. Sama ochrona firmy i procedury bezpieczeństwa również uwzględniają taki scenariusz.

Zobacz też: STALKER 2 zmienia nazwę — powodem wojna

Dlatego też gdy znaleziono w Apple Park kopertę z tajemniczym białym proszkiem, to od razu uznano, że należy ewakuować cały  kompleks. To natomiast było naprawdę trudne zadanie. Co prawda oficjalnie nie wiadomo, ile osób znajdowało się wtedy na terenie zakładu, jednak siedziba Apple może pomieścić nawet 12 tysięcy pracowników. Nawet przy założeniu, że znajdowała się tam 1/4 załogi ze względu na pracę hybrydową, to wciąż mowa jest o tysiącach osób do ewakuacji. Po wszystkim dość szybko okazało się, że nie było żadnego zagrożenia, chociaż nie wiadomo, co znajdowało się w kopercie. Konieczny więc był powrót tych osób do pracy. Oczywiście to nie oznacza, że ochrona, czy procedury zawiodły. W końcu w kopercie mogło być wszystko. Przy okazji ochrona przekonała się, jak przebiega ewakuacja obiektu w momencie, kiedy to nie są ćwiczenia. A to na pewno bardzo ważne doświadczenie w ich pracy.

Źródło: Engadget

Motyw