mój prąd

Powstał wirtualny asystent do zarządzania energią – jak działa?

2 minuty czytania
Komentarze

Naukowcy z międzynarodowego konsorcjum opracowali ciekawe rozwiązanie – to wirtualny asystent do zarządzania energią. W skład zespołu badaczy pracujących nad aplikacją weszli m.in. Polacy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Asystent powstał w ramach europejskiego projektu Horyzont 2020 finansowanego przez UE.

Wirtualny asystent do zarządzania energią

Eco-Bot to spersonalizowany wirtualny asystent do zarządzania energią w domu lub firmie. Informuje o poziomie zużycia energii i doradza, w jaki sposób można go obniżyć i w efekcie zmniejszyć koszty. Aplikacja jest już gotowa i zaczyna się proces jej komercjalizacji. Kierownik projektu, dr Sylwia Słupik z UE w Katowicach mówi, że program przetestowało już ponad 200 klientów indywidualnych i biznesowych z Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Po 14 miesiącach prawie 78% użytkowników asystenta zmieniło swoje zachowania pod jego wpływem, a 44,5% wprowadziło inwestycje finansowe, żeby zoptymalizować zużycie energii. Ponadto wyniki pokazały, że choć zużycie energii w tym czasie nie zmalało (było to na początku pandemii, gdy wiele osób zdecydowanie więcej czasu spędzało w domach), to gdyby nie aplikacja, wzrost ten byłby znacznie większy, co potwierdziliśmy porównując dane z grupą kontrolną – zaznacza dr Sylwia Słupik.

Eco-Bot podaje dane o zużyciu energii z całego domu oraz z poszczególnych sprzętów w czasie rzeczywistym. Pozwalają na to tzw. inteligentne liczniki, działające dzięki dezagregacji energii i analizie danych na podstawie algorytmów NILM. Model behawioralny opracowany przez naukowców z UE w Katowicach pozwala przyporządkować użytkowników Eco-Bota do jednej z grup i przekazać im dopasowane rekomendacje, jak efektywniej zarządzać energią.

Aplikacja ma być bezpłatna, ale czy będziemy mogli korzystać z niej w Polsce? Sprawa niestety jest dosyć skomplikowana. Barierą może być niewystarczająco rozwinięta infrastruktura od strony dostawców energii oraz brak tzw. smart liczników, z których Eco-Bot pobiera dane. Na Zachodzie coraz więcej konsumentów ma takie liczniki w swoich domach, u nas ta idea dopiero raczkuje. Ale widzę, że konsumenci są coraz bardziej świadomi i interesują się zarówno możliwościami wprowadzania inteligentnych liczników w gospodarstwach domowych, jak i kompleksowymi narzędziami do zarządzania energią – twierdzi dr Sylwia Słupik.

Czytaj także: Sztuczna inteligencja — nadzieja na lepszą przyszłość i niebezpieczna broń w jednym

W skład konsorcjum pracującego nad Eco-Botem weszły podmioty z Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Grecji oraz Polski – m.in. dostawcy energii i uniwersytety. Komisja Europejska dofinansowała projekt kwotą blisko 2 mln euro.

źródło: Nauka w Polsce

Motyw