Już za kilka godzin odbędzie się konferencja Apple Peek Performance. Czym tym razem zaskoczą nas inżynierowie firmy z Cupertino? Przecieki sugerują, że dostaniemy naprawdę wydajny sprzęt. Dużą uwagę przyciąga choćby nowy iPad Air…
Nowy iPad Air. Piąta generacja superlekkiego sprzętu
Pierwsze doniesienia sprzed kilku miesięcy nie napawały optymizmem. Sugerowano, że Apple nie zamierza wymyślać koła na nowo i zaproponuje tylko lekkie odświeżenie tabletu z linii Air. Nowy model miał otrzymać jedynie nieco nowszy procesor oraz wsparcie dla standardu 5G. Układ A14 miał zostać zastąpiony przez jednostkę A15 Bionic, znaną choćby z iPhone’a 13, co zapewniłoby wzrost wydajności raptem o około 20%.
Fani lekkich i poręcznych tabletów mieli prawo czuć się takimi zmianami zawiedzeni. Przyzwyczajeni do dużych wzrostów i sporych zmian w funkcjonalności sprzętu, oczekiwali czegoś więcej. Dużo się mówiło chociażby o ekranach wykonanych w technologii OLED, którymi od dawna kuszą konsumentów tablety bazujące na Androidzie.
Użytkownicy narzekali także na kamerę do robienia selfie i prowadzenia rozmów czy brak przynajmniej 128 GB pojemności na dane w najtańszej wersji.
Jak podaje 9To5Mac, Apple zaskoczy przede wszystkim jeśli chodzi o moc obliczeniową nowego urządzenia. Za wykonywanie obliczeń odpowiadać ma układ M1, a więc absolutny top wydajnościowy mobilnego świata. Wystarczy tylko dodać, że czip ten jest o 70% bardziej wydajny od A14 i taka liczba na prezentacji będzie wyglądała zupełnie inaczej.
Byłby to bardzo śmiały ruch ze strony producenta, który potencjalnie mógłby kanibalizować sprzedaż wersji Pro. W wielkim skrócie, droższy model odróżniałby się wówczas nieco większą przekątną ekranu, matrycą 120 Hz z podświetleniem Mini-LED oraz skanerem LIDAR.
Co jeszcze pokaże Apple i gdzie oglądać konferencję?
Wiele źródeł wskazuje na nową wersję iPhone’a SE z procesorem A15 i kolejną iterację MacBooka Air oraz Maca Mini. Niewiele wiadomo o nowym monitorze, a jeszcze mniej o goglach VR, nad którymi Apple pracuje już od dłuższego czasu. Kto wie, być może znowu pojawi się sławetne „one more thing”.
Jeśli chcesz się przekonać na żywo, które przecieki się sprawdziły i co zaoferuje gigant podczas konferencji, znajdziesz ją na stronie pod tym adresem:
Start nastąpi o godzinie 19 czasu polskiego. Transmisja odbędzie się także na kanale YouTube: