Rosjanie nie pograją już sobie w Grand Theft Auto V, czy serie Assassin’s Creed. Zarówno Ubisoft jak i Take-Two poinformowały, że dołączają do grona firm, które wycofały się z rynku rosyjskiego. Wszystko to jest oczywiście związane z haniebnym atakiem Rosji na Ukrainę.
Koniec grania! Ubisoft i Take-Two nie dla Rosjan
Poczynania rosyjskiej armii na terenach należących do naszych wschodnich sąsiadów doprowadziły do prawdziwej lawiny. Rosyjski rynek codziennie opuszczają kolejne firmy. Są to przedsiębiorstwa technologiczne, odzieżowe, spożywcze czy nawet te związane z filmami dla dorosłych. Dziś do grona firm, które zbojkotowały Rosjan, dołączają Ubisoft oraz Take-Two.
Pierwszy z producentów jest odpowiedzialny między innymi za hitową serię gier Assassin’s Creed. Dzisiaj (7 marca) rzecznik firmy Ubisoft w komunikacie przekazanym agencji prasowej Reuters powiedział:
Sprzedaż cyfrowa i fizyczna w Rosji została wstrzymana.
Niestety firma nie podała żadnych konkretnych danych finansowych. Co ciekawe Ubisoft posiada swoje dedykowane biuro w Moskwie, czyli stolicy Rosji. Mało tego! Francuzi część swoich pracowników na stałe posiadają w ukraińskich miastach — Kijowie i Odessie.
Podobne kroki do Ubisoftu poczyniło wspomniane już Take-Two. Firma zawiesiła sprzedaż swoich gier oraz definitywnie zakończyła wsparcie marketingowe w Rosji oraz na Białorusi. Amerykanie czasowo wstrzymali możliwość instalowania swoich produktów w obu tych krajach. Oznacza to, że zarówno Rosjanie jak i Białorusini nie pobiorą już między innymi Grand Theft Auto V. Warto zaznaczyć, że gra od Rockstara jest trzecim najpopularniejszym tytułem w Rosji. Wyżej od GTA V jest jedynie Dota 2 oraz Counter-Strike: Global Offensive.
Zobacz też: Cena OnePlus Nord CE 2 5G – Amazon miło zaskoczył, bo zdradził polską cenę sprzętu
Wszystko to oznacza, że Ubisoft oraz Take-Two dołączają do szlachetnego grona firm, które opuściły rynek rosyjski. W kontekście producentów i wydawców gier, bojkot wcześniej przeprowadziły już takie marki jak Microsoft, Electronic Arts, CD Projekt Red, Epic Games, Sony czy chociażby Activision Blizzard.