Grindr zdradza plany Rosji

Grindr zdradza plany Rosji – aplikacja randkowa dla LGBT w służbie wywiadu

2 minuty czytania
Komentarze

Rosja jest krajem ludzi ułożonych, twardych i silnych. Tam mężczyzna nie pragnie niczego innego, jak chwały Wielkiej Rosji i pięknych kobiet. Nie to, co na zgniłym zachodzie, gdzie ludzie są słabi i oddają się wszelkiej maści odbieganie od normy w relacjach seksualnych, chociaż w Rosji używa się bardziej dosadnych określeń. Tak przynajmniej twierdzi rosyjska propaganda. Okazuje się bowiem, że jedną z najlepszych metod wywiadowczych, aby wycisnąć jak najwięcej informacji o ruchach i planach wojsk Putina jest… aplikacja randkowa dla osób LGBT — rzecz jasna w kraju Putina zakazana. W ten oto sposób nielegalny Grindr zdradza plany Rosji dotyczące inwazji.

Grindr zdradza plany Rosji

Grindr zdradza plany Rosji

Oczywiście wstęp tego tekstu jest jedynie drwiną z rosyjskiej propagandy, a nie wyrażeniem poglądów autora tego tekstu, czyli moich. Po prostu dostrzegam pewien chichot losu, że to właśnie zakazana w Rosji aplikacja dla osób, które w kraju Putina są ustawowo tępione, jest zarazem najlepszym źródłem informacji o planach wojsk – a te są przecież znane jedynie wyżej postawionym dowódcom. W końcu szeregowi żołnierze nawet nie do końca wiedzą, co się dzieje i gdzie się znajdują. Natomiast to właśnie dzięki temu, że Grindr zdradza play Rosji, Ukraina była ostrzeżona przed atakiem, nim ten w ogóle nastąpił.

Zobacz też: Społeczność Android.com.pl wspiera Ukrainę — oto nasza zbiórka 

Z dobrodziejstw tego rozwiązania korzysta głównie brytyjski wywiad, którego agenci najprawdopodobniej złamali już serce niejednemu wysoko postawionemu rosyjskiemu dowódcy. Ciekawe jak wielu odkryło, że ten miły facet po drugiej stronie pracuje dla wywiadu innego państwa, albo — co gorsza — nie jest facetem, a kobietą? W końcu te również pracują w brytyjskim wywiadzie, a w sieci naprawdę nikomu już nie można zaufać. Jak widać, nie trzeba być wcale zdolnym hakerem, aby wykraść dane obcych sił zbrojnych. Czasami wystarczy skraść serce rosyjskiemu dowódcy, a ten sam chętnie wszystko wyśpiewa. Co więcej, znalezienie źródła przecieków w Rosji raczej nie będzie łatwym zadaniem. W końcu Ci ludzie mają przynajmniej dwa dobre powody, aby zachować swój mały sekret w tajemnicy.

Źródło: republicworld

Społeczność Android.com.pl dla Ukrainy — zbiórka na platformie siepomaga.pl

Motyw