visa mastercard rosja ukraina koniec

VISA i Mastercard wychodzą z Rosji! To świetnie, ale… małymi krokami

2 minuty czytania
Komentarze

Wojna na Ukrainie nie zmierza jeszcze ku końcowi, więc nikogo nie powinien dziwić fakt, że kolejne firmy przyłączają się do walki przeciwko najeźdźcy. Tym razem to VISA i Mastercard wyrażają swój sprzeciw w stosunku do Rosji. Dlatego oba koncerny oficjalnie zawieszają swoje działania w tym kraju, co oczywiście uderzy w jego obywateli. Niemniej nie do końca w taki sposób, jak mogłoby się wielu osobom wydawać. To nie oznacza paraliżu systemów płatniczych, choć niewątpliwie taka sytuacja jest coraz bliższa.

VISA i Mastercard oficjalnie wycofują się z Rosji — co to oznacza?

Wczorajsze ogłoszenie przez VISA i Mastercard to kolejne potępienie Putina. Obie firmy jednoznacznie stwierdziły, że powodem zawieszenia działania usług jest agresja militarna Rosji na Ukrainie. Tylko na czym ma dokładnie polegać blokada? Przede wszystkim przestaną pojawiać się nowe karty od wspomnianych dostawców. Aktualne nie będą pozwalały wykonywać transakcji na zewnątrz Rosji i na odwrót. Oznacza to wyraźną blokadę komunikacyjną. Jednak same karty będą stale działały w samej Rosji za sprawą wewnętrznego systemu. Tym sposobem większość obywateli najprawdopodobniej nie zauważy działań VISA i Mastercard.

Naturalnie na rosyjskim rynku działają jeszcze inne system płatnicze — chińskie i japońskie. Niemniej poszczególne banki siłą rzeczy opierały się na VISA i Mastercard. W dobie takich, a nie innych ograniczeń, też Bank Rosji ograniczył możliwość transferów do 5000 dolarów miesięcznie. Ma to teoretycznie zapewnić stabilność finansową.

Zobacz też: Pomóżmy Ukrainie, razem możemy zrobić naprawdę wiele!

Dużo wcześniej w Rosji zostały wyłączone serwisy, które również ułatwiały płatności, w tym między innymi Apple Pay. Liczba firm, które sprzeciwiają się działaniom Rosji, stale rośnie.

To tylko pokazuje, że Rosjanie bez technologii z zachodu wyraźnie tracą. Naturalnie Rosja także blokuje zachodnie rozwiązania, w tym między innymi cały koncern Meta na czele z Facebookiem oraz Twittera, aby ograniczyć docieranie wiedzy z zewnątrz i szerzyć własną propagandę. Co będzie dalej? Będziemy informować Was na bieżąco.

Źródło: Wirtualnemedia, Twitter, Wykop

Motyw