Ostatnie dni nie są najlepsze dla serwisu Netflix pod względem produkcji kolejnych seriali i filmów. Dziś w nocy internet obiegła informacja mówiąca, że z planu zdjęciowego hitowego serialu Lupin skradziono niebotycznie drogi sprzęt!
Lupin tym razem sam został okradziony
W ciągu kilku ostatnich dni Netflix padł ofiarą dwóch ogromnych kradzieży. Najpierw w zeszłym tygodniu nieznani sprawcy włamali się na plan zdjęciowy serialu The Crown i ukradli zabytkowe rekwizyty o wartości około 180 tysięcy euro. Teraz kolejną ofiarą zuchwałych rabusiów stała się inna produkcja Netflixa, czyli Lupin.
Napad, bo tak trzeba nazwać to zdarzenie, odbył się na północno-zachodnich przedmieściach Paryża — okręgu Nanterre. Złodzieje odciągnęli uwagę ekipy, odpalając fajerwerki, które imitują uderzenia moździerza. Chwilę potem uciekli z planu wraz ze sprzętem wycenianym aktualnie na 300 tysięcy euro, czyli niemalże półtora miliona złotych! Do całego przestępstwa odniósł się także Netflix, który w specjalnym oświadczeniu przekazanym portalowi Variety pisze:
25 lutego podczas kręcenia zbliżającego się trzeciego sezonu serialu Lupin, miał miejsce pewien incydent. Nasza obsada i ekipa filmowa są bezpieczni oraz nie odnieśli żadnych obrażeń.
Po zgłoszeniu rabunku do pracy błyskawicznie ruszyła policja z okręgu Nanterre. Dla osób niezaznajomionych z serialem warto zaznaczyć, że Lupin opowiada historię… złodzieja. Główny bohater — Assane Diop grany przez Omara Sy inspiracje do swoich poczynań czerpie z przygód książkowego Arsène’a Lupina. Do tej pory powstały dwa sezony serialu, a trzeci jest (lub był) w trakcie kręcenia.
Lupin jest jednym z większych hitów w serwisie Netflix, a jego fabuła przyczyniła się do spopularyzowania stolicy Francji wśród filmowców. Co ciekawe Francuzi niedawno ogłosili, że platformy streamingowe takie jak Netflix czy Disney+ są zobowiązane do reinwestowania co najmniej 25 procent swoich przychodów z francuskich seriali i filmów w lokalne produkcje.
Źródło: Engadget