Komisja śledcza w sprawie Pegasusa

Rosyjska dezinformacja w polskim internecie — maleje liczba incydentów

2 minuty czytania
Komentarze

Choć rosyjska dezinformacja w polskim internecie wciąż ma miejsce, to maleje liczba incydentów z nią związanych. Takie są obserwacje Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Organizacja wyjaśnia, co jest powodem takiej tendencji.

Rosyjska dezinformacja w polskim internecie coraz słabsza?

W ostatnich 24 godzinach odnotowaliśmy spadek o 30% rosyjskich incydentów dezinformacyjnych w przestrzeni polskiego internetu i social media — poinformował Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Organizacja zamieściła również wykres pokazujący liczby incydentów w danym dniu — możecie go zobaczyć powyżej. Skąd spadek nasilenia rosyjskiej dezinformacji? IBIMS upatruje przyczyn m.in. w moderowaniu oraz zamknięciu forów dyskusyjnych. Instytut zaznacza również, że pozytywne rezultaty przynoszą apele mediów i polityków o weryfikowanie informacji.

Dwa dni temu Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych informował, że w Polsce działają co najmniej trzy grupy robocze komunikujące na rzecz Rosji. Grupy te prowadziły działania dezinformacyjne głównie na Facebooku i Twitterze. Z kolei w ostatnią środę IBIMS donosił, że w polskich social mediach o 500% wzrosła liczba wzmianek pro-rosyjskich i anty-ukraińskich.

Przed rosyjską propagandą ostrzegało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Również my na łamach naszego portalu apelowaliśmy, żeby nie ufać rosyjskim i białoruskim źródłom — więcej na ten temat znajdziecie m.in. w tekście o tym, jak pomóc Ukrainie. Pamiętajmy, że sytuacja u naszych sąsiadów zza wschodniej granicy to także test odpowiedzialności dla internautów. Warto uważać, jakie posty przekazujemy dalej w sieci oraz czy nie ulegamy antyukraińskim przekazom. Pamiętajmy również, by nie udostępniać w internecie zdjęć i filmów z nagraniami przejazdów kolumn wojskowych.

Czytaj także: Czy Rosja poradzi sobie bez Apple? Ukraina prosi Tima Cooka o blokadę

Przypominamy o naszej zbiórce na pomoc Ukrainie, która jest dostępna na platformie siepomaga.pl. Do tej pory dzięki waszemu wsparciu udało się zebrać ponad 900 zł. Nasz cel to 5000 zł, które pomogą naszym sąsiadom zza wschodniej granicy.

źródło: Twitter/IBIMS

Motyw