Składane smartfony wbrew oczekiwaniom największych entuzjastów nie podbiły całego rynku, wypierając klasyczne rozwiązania. Jednak nie spełniły się także przypuszczenia sceptyków, według których urządzenia takie miały okazać się porażką. Obecnie smartfony te mają oddane grono entuzjastów, które powoli, acz sukcesywnie rośnie. Co więcej, cała nisza została zdominowana przez jednego producenta, który chyba jako jedyny dogłębnie zrozumiał ideę składanych urządzeń, czyli Samsunga.
Samsung liderem składanych smartfonów
Warto na chwilę pochylić się nad źródłem tych rewelacji. Otóż nie jest nim ani sam Samsung, ani analitycy badający rynek smartfonów, a analityk skupiony na rynku wyświetlaczy – Ross Young. I wbrew pozorom ma to największy sens, ponieważ to właśnie smartfony są jedynymi urządzeniami, w których na tak szeroką skalę wykorzystuje się elastyczne panele OLED. Badacz rynku podzielił się informacjami dotyczącego ubiegłego roku, według których Samsung miał aż 88% udziału w tym rynku. Warto także podkreślić, że udziały Koreańczyków wzrosły z 86% względem 2020 roku. Nie dziwi więc fakt, że dwoma z najlepiej sprzedających się smartfonów tego typu są te od Samsunga. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę pięć najpopularniejszych urządzeń tego typu, to aż cztery z nich wyszły z fabryk największego producenta smartfonów na rynku.
Zobacz też: Brak następcy Snapdragona 870? realme w GT Neo3 znalazło na to świetny sposób!
Analityk nie podał, o jakie smartfony dokładnie chodzi, jednak wedle licznych spekulacji chodzi to o modele Samsung Galaxy Z Flip3 i Z Fold3. I szczerze mówiąc nie trudno w to uwierzyć. Mimo że ona są składanymi smartfonami, to każdy z nich jest zupełnie odmiennym podejściem do tej kwestii. Galax Z Flip3, którego recenzję przygotował dla Was Łukasz, to idealny wybór dla fanów zgrabnych i małych smartfonów, którzy nie chcą rezygnować z dużego wyświetlacza. Możliwość złożenia urządzenia w pół zapewnia im obydwie te – dawniej ze sobą sprzeczne – rzeczy. Przy okazji jest to powrót uwielbianych przed laty telefonów z klapką. Modele z Androidem i fizyczną klawiaturą w tej kwestii nie do końca się sprawdzały, ponieważ system ten, nawet mimo nakładek, nie jest dostosowany do takiej obsługi, a korzystanie z aplikacji zewnętrznych kończy się na całkowitym zignorowaniu klawiszy i d-pada – wiem, bo mam w szufladzie LG Wine Smart. Jeśli zaś chodzi o model Galaxy Z Fold3 – z którego recenzją również możecie się zapoznać na łamach naszego portalu – to jest on idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcieliby mieć ciągle przy sobie mały tablet, ale nie mają na niego dość dużych kieszeni. Tym samym Samsung swoją ofertą odpowiedział na dwa największe problemy, których rozwiązaniem może być tylko składany ekran.
Źródło: Sammobile