oszuści konflikt na Ukrainie

Oszuści wykorzystują konflikt na Ukrainie — uważajcie na takie strony

2 minuty czytania
Komentarze

W sieci pojawiły się niebezpieczne strony, których autorzy wyłudzają dane logowania do Facebooka. Oszuści wykorzystują konflikt na Ukrainie, by wzbudzić emocje u potencjalnych ofiar i skłonić ich do odwiedzenia podejrzanych witryn. Warto wiedzieć, jak dokładnie wygląda ten mechanizm, by nie dać się nabrać.

Oszuści wykorzystują konflikt na Ukrainie

Zespół CERT Polska zaobserwował, że na Facebooku pojawiają się posty na temat rzekomych materiałów wideo pokazujących inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainę. Posty zawierają budzące emocje zwroty, takie jak mrożące krew w żyłach nagranie oraz ludzie uciekają w popłochu. Do postów załączany jest link prowadzący do strony udającej serwis informacyjny, na którym ma znajdować się szokujący film.

Tak naprawdę na podrobionej witrynie żadnego nagrania nie ma, a próbując je zobaczyć, zostaniemy przekierowani do fałszywego panelu logowania do Facebooka. W pierwszej chwili można pomyśleć, że musimy się zalogować, bo dany film znajduje się w obrębie Facebooka lub np. konieczna jest weryfikacja wieku. W rzeczywistości panel logowania stworzyli cyberprzestępcy, a jeśli podamy w formularzu swoje dane, to trafią one właśnie do nich. Oszuści będą mieli możliwość przejęcia naszego konta na Facebooku i wykorzystania go do dalszej dystrybucji postów na facebookowych grupach.

Jeśli ktoś podał już swoje dane w fałszywym panelu logowania i dopiero później zorientował się, że to oszustwo, powinien zmienić hasło do Facebooka i włączyć uwierzytelnianie dwuskładnikowe. Kolejny krok to wylogowanie się ze wszystkich aktywnych sesji na koncie. Warto też sprawdzić, czy pod konto nie zostały podpięte nieznane aplikacje.

Czytaj także: Polska przygotowuje się na możliwe cyberataki — trzeci stopień alarmowy

To nie pierwszy raz, gdy oszuści wykorzystują tego typu mechanizm. W przeszłości cyberprzestępcy wyłudzali już dane logowania do Facebooka, publikując posty z fałaszywymi informacjami. Próbowali nabrać ludzi doniesieniami o rzekomym wypadku Jerzego Owsiaka, porwaniu dziecka, potrąceniu psa oraz śmierci po szczepieniu. Pamiętajcie, by uważać na podejrzane linki przesyłane w e-mailach lub zamieszczane na Facebooku.

źródło: CERT Polska

Motyw