FreeDOS 1.3

FreeDOS wiecznie żywy! Pierwsza duża aktualizacja od wielu lat

2 minuty czytania
Komentarze

Z konsumenckiego punktu widzenia systemu z rodziny Linux są istną niszą. Rzecz jasna jeśli mówimy o komputerach osobistych i zignorujemy Chrome OS, dla którego ostatnie dwa lata były niezwykle łaskawe. Rzecz w tym, że istnieją systemy operacyjne, przy których nawet dystrybucje Linuksa mogą uchodzić za popularną masówkę. Jednym z nich jest FreeDOS, który został zaprojektowany jako system operacyjny zgodny z MS-DOS, ale oparty na całkowicie wolnym i otwartym oprogramowaniu, z jądrem na licencji GPL v2. I mogłoby się wydawać, że ten już dawno został porzucony, jednak po wielu latach doczekał się aktualizacji.

FreeDOS 1.3

FreeDOS to prawdziwy mistrz kompatybilności wstecznej. System ten działa na systemach pochodzących od oryginalnego IBM XT, przez 286, legendarnego 386, aż po współczesny sprzęt z rozszerzoną obsługą sterowników. Obsługa nowoczesnych peryferii nie stanowi więc dla niego problemów. Oczywiście najrozsądniej jest go zainstalować na maszynie wirtualnej, chyba że jesteśmy fanami retro i dysponujemy dedykowanym sprzętem. Trochę szkoda, że nie ma wersji na Raspberry Pi. Jeśli chodzi o zmiany, które przyniósł FreeDOS 1.3, to prezentują się one następująco:

  • Nowe jądro oznaczone numerem 2043
  • Powłoka poleceń FreeCOM 0.85a
  • Obsługa FAT32
  • Nowe programy, gry i aktualizację pakietów

Nowością, nad którą warto się pochylić, jest udostępnienie wersji Live-CD systemu, która zajmuje 375 MB. Dzięki niej możliwe jest przetestowanie pełni możliwości systemu bez jego instalacji na urządzeniu. Nie zapomniano o ludziach, którzy nadal używają systemów opartych na dyskietkach. Dzięki kompresji plików zmniejszono pakiet instalacyjny do 20 MB, co jest cięciem o połowę w stosunku do poprzedniej wersji.

Zobacz też: Pierwsze wieści o Snapdragonie 8 gen 2 – zmiany to nie tylko większa moc

No dobrze, ale tak właściwie to… po co to wszystko? Otóż na pewno system ten zainteresuje fanów retro, którzy jednak mają dość ograniczeń oryginalnego DOS-a. W wyjątkowych przypadkach może on także się sprawdzić w przypadku komputerów zarządzających specjalistycznym sprzętem sprzed kilkudziesięciu lat. Jednak na pewno jest to system dla pasjonatów… FreeDOS-a. Wokół systemu wykształciła się bowiem spora społeczność, która dzięki wersji 1.3 może jeszcze mocniej odżyć.

Źródło: Tomshardware

    Motyw