Od długiego czasu mówi się o tym, że Apple chce tchnąć nowe życie w swoje bezprzewodowe słuchawki. Firma nie chce ograniczać się tylko do poprawy jakości dźwięku lub akumulatorów, a wyjść z czymś zupełnie nowym. Dlatego wśród plotek najczęściej przewijającym się zagadnieniem było wsparcie AirPods w ramach ćwiczeń. Wszelkie treningi fizyczne dzisiaj najczęściej umilamy sobie właśnie muzyką na bezprzewodowych słuchawkach, więc pomysł Apple jak najbardziej ma sens. Tylko właściwie dopiero teraz dowiadujemy się, że Amerykanie naprawdę planują stworzenie takiego sprzętu, a na pewno pracują nad jego zastrzeżeniem.
Ćwicz z AirPods, czyli Apple planuje nowe funkcje swoich słuchawek
Otóż okazuje się, że Apple złożyło prośbę o zastrzeżenie pomysłu na bezprzewodowy system słuchawkowy z funkcją wykrywania pozycji. Oznacza to mniej, więcej to, że AirPods otrzymają odpowiednie czujniki, które będą mogły badać ruch użytkownika, a właściwie jego głowy. Zestaw przyspieszeniomierzy na pewno da od groma informacji, które będą mogły być wykorzystywane między innymi jako ocena ćwiczeń. W ten sposób możemy wyczytać, że użytkownik otrzyma wskazówki i informacje zdrowotne podczas poruszania głową lub procedury ćwiczeń. Uogólniając, za sprawą słuchawek Apple stworzy naszego wirtualnego trenera w AirPods, który bez potrzeby patrzenia na nas, będzie mógł jasno określać, czy dobrze wykonujemy ćwiczenia, w odpowiedniej kolejności oraz z odpowiednim tempem. Patent także zawiera wzmianki o rozbudowanej współpracy ze smartfonami i tabletami, więc całość sprowadza się do rozbudowanej usługi.
Zobacz też: Dzięki technologii od AMD gry na Nintendo Switch będą wyglądały znacznie lepiej.
Co ciekawe, ćwiczenia z AirPods to nie tylko porady, ale właśnie też muzyka. Dlatego w zastrzeżonym pomyśle pojawiają się wzmianki o rozbudowanym dźwięku przestrzennym, które pozwolą użytkownikowi bez problemu rozróżnić źródło konkretnych częstotliwości — czy pochodzą z przodu, z boku, a może z tyłu. Jak sami widzicie, w każdej plotce jest ziarno prawdy, które w tym momencie się urzeczywistnia. Co prawda na tę chwilę w formie patentu, ale od niego już zdecydowanie bliżej do rzeczywistego produktu.
Źródło: Phone Arena