Walka na cyferki, czyli powód dla którego powinniśmy zwrócić uwagę na MediaTeka Helio X20

2 minuty czytania
Komentarze
mediatek helio x20 logo obrazek

Benchmarki to coś, co teoretycznie powinno oddawać różnice pomiędzy poszczególnymi podzespołami i ich wydajnością. W praktyce bywa z tym różnie, ale w gruncie rzeczy wiele osób zwraca uwagę na to czy dany smartfon w różnych programach mierzących efektywność poszczególnych podzespołów mierzy wysoko.

Jednak na rynku jest MediaTek – firma, która jeszcze dla wielu związana jest z tanimi smartfonami, bardzo słabym modułem GPS, nieudostępnianiem kodu źródłowego czy też właśnie zawyżonymi wynikami w benchmarkach. Jednostka Helio X10 pomimo hucznych zapowiedzi, w praktyce okazała się zwykłym „przeciętniakiem”. Czy taki sam los czeka 10-rdzeniowy układ Helio X20? Znamy – teoretycznie – dwa smartfony z tym procesorem: Meizu Pro 5 i HTC One A9. Obie firmy lubią korzystać z propozycji tajwańskiego producenta układów scalonych. Jednak jak tak właściwie wypada Helio X20? Ostatnio mogliście zobaczyć, że w przypadku smartfonu HTC i testu w GeekBench, możemy spodziewać się bardzo wydajnego układu – bijącego wszystkie dotychczasowe rozwiązania. W takim razie zobaczcie kolejne grafiki pokazujące tym razem porównanie w stosunku do poprzednika, Helio X10, a także Snapdragona 810 i Exynosa 7420:

Co prawda jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić, ale pierwsze testy tajemniczego modelu Samsunga z układem Qualcomma, a więc Galaxy S7 (Lucky) ze Snapdragonem 820 pokazują, że Helio X20 w AnTuTu jest zdecydowanie lepsze od amerykańskiego konkurenta. Jednak tutaj konkretnych wyników nie ma co podawać, gdyż Qualcomm wciąż dopracowuje swoją jednostkę, a także sam smartfon Samsunga nie jest jeszcze gotowy.

W takim razie, na papierze, Helio X20 wygląda naprawdę obiecująco. Czy w rzeczywistości 10-rdzeni będzie dobrze pracowało? Jakie macie uwagi, co do MediaTeka? Czy po lekkiej porażce Snapdragona 810 ta firma ma szansę się wybić?

źródło: Phone Arena

Motyw