NordVPN zmiana w regulaminie

NordVPN z ważną zmianą w regulaminie – nie bez powodu się nią nie chwali

2 minuty czytania
Komentarze

Istnieje szereg powodów, dla których ludzie sięgają po VPN. Z perspektywy osób mieszkających w wolnym kraju jest to przede wszystkim dostęp do treści obłożonych blokadą regionalną, unikanie uciążliwych reklamodawców, czy zabezpieczenie się przed niektórymi formami cyberataków. Są jednak miejsca na świecie, gdzie VPN jest czymś, co zapewnia ochronę przed reżimem i dostęp do wolnego Internetu, a w przypadku Brytyjczyków może być to jedyne okno na świat anonimowej pornografii. I o ile najnowsze zmiany w regulaminie NordVPN raczej nie przeszkodzą mieszkańcom Zjednoczonego Królestwa w oglądaniu filmów, gdzie fabuła i dialogi nie odgrywają zbyt istotnej roli, to już obywatele państw z reżimem politycznym mogą mieć spory problem.

NordVPN zmiana w regulaminie

NordVPN jest firmą zarejestrowaną w Panamie i podlega jedynie regulacjom i naciskom tamtejszej władzy. I o ile dla Panamczyków to niekoniecznie idealna sytuacja, tak pozostali mieszkańcy Globu mogą się cieszyć tym, że ich rządy nie są w stanie wymusić czegokolwiek na NordVPN, a to gwarantuje dyskrecję. A przynajmniej nie mogły i gwarantowało… Jak bowiem podkreśla serwis ZaufanaTrzeciaStrona, NordVPN nieco zmodyfikowało swój regulamin, czym jednak się nie pochwaliło. I w ten oto sposób zapis na blogu firmy mówiący:

NordVPN prowadzi działalność pod panamską jurysdykcją i nie będzie spełniał żądań zagranicznych rządów i organów ścigania. Jesteśmy w 100% zaangażowani w naszą politykę braku logów – nigdy nie zapisujemy aktywności naszych użytkowników, by zapewnić ich najwyższą prywatność i bezpieczeństwo.

Uległ pewnej modyfikacji i teraz wygląda następująco:

NordVPN prowadzi działalność pod panamską jurysdykcją i będzie spełniał tylko te żądania zagranicznych rządów i organów ścigania, które zostaną dostarczone zgodnie w obowiązującymi przepisami. Jesteśmy w 100% zaangażowani w naszą politykę braku logów – by zapewnić najwyższą prywatność i bezpieczeństwo naszych użytkowników, nigdy nie zapisujemy ich aktywności, chyba że nakaże nam to sąd w zgodzie z obowiązującymi przepisami.

Zobacz też: Mały ludzik w rogu ekranu – co to i jak go wyłączyć? Ułatwienia dostępu w Androidzie

Tym samym z kategorycznego braku dostarczania jakichkolwiek informacji o użytkownikach mamy zapis, że będzie to wykonywane, jeśli żądanie będzie zgodne z obowiązującym prawem. Nie wiadomo jednak, czy chodzi o prawo Panamskie, czy kraju, w którym NordVPN świadczy w danym momencie usługi. Kolejną kwestią, której nie można pominąć, jest zbieranie logów. To również uległo zmianie i serwis będzie je kolekcjonował bez wiedzy użytkowników, o ile tak zadecyduje sąd. 

Źródło: ZaufanaTrzeciaStrona

Motyw