Google niedawno zaktualizował swoją stronę wsparcia, gdzie wyjaśniło nowe możliwości, które daje współpraca aplikacji Tłumacza i Obiektywu. Zgodnie z postem, będziemy mogli wykonać natychmiastowe tłumaczenie, tłumaczenie przechwyconych obrazów i tłumaczenie importowanych zdjęć w jednym miejscu. Ponadto firma twierdzi, że dodała możliwość zaznaczania przetłumaczonego tekstu i wykonywania takich czynności, jak kopiowanie, wyszukiwanie i wysyłanie na stronę główną aplikacji Google Tłumacz. Rzecz w tym, że opcja ta trafia najpierw na iOS.
Mocniejsza integracja tłumacza i obiektywu Google
To jednak nie jest koniec poprawek w tej kwestii. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się dodatkowych funkcji, takich jak tłumaczenie częściowe, które pozwoli nam przełączać się między tekstem źródłowym a tłumaczeniem. Te zmiany także najpierw zagoszczą na platformie Apple. Jednak w ciągu kilku kolejnych miesięcy trafią one także na Androida. Przy okazji Google wyjaśniło także dlaczego to platforma konkurencji jest priorytetem.
Zobacz też: Będzie więcej znaków zmiennej treści — nie wszyscy kierowcy się do nich stosują
Otóż Tłumacz Google na Androida już zapewnia skonsolidowane doświadczenie dla natychmiastowego tłumaczenia, przechwycone tłumaczenie obrazu, i importowane tłumaczenie zdjęć, ale są one nieco bardziej ograniczone. Google nie chce najpierw udostępniać okrojonych funkcji na iOS, aby potem platforma ta miała dogonić możliwości Androida, ponieważ to wydłużyłoby cały proces. Nie zmienia to jednak faktu, że użytkownicy systemu od Google zostaną przez to potraktowani gorzej, niż właściciele smartfonów konkurencyjnej platrformy.
Źródło: Androidpolice