Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) nie ustępuje operatorowi T-Mobile. Członkowie zarządu tej organizacji powtórzyli swoje główne zarzuty wobec telekomu i zapewnili, że nie dadzą się zastraszyć. Przyznali jednak, że magentowy operator ich zdaniem nie łamał prawa.
ZPP nie ustępuje T-Mobile
W listopadzie ubiegłego roku Związek Przedsiębiorców i Pracodawców opublikował podatkową Księgę Wstydu. Z raportu wynikało, że CIT funkcjonuje jak dobrowolny podatek, którego płacenia zręcznie unikają niektóre firmy. Negatywnym bohaterem raportu został T-Mobile, który wg. ZPP miał zapłacić przez 5 lat działalności w Polsce tylko nieco ponad 30 tysięcy złotych podatku. Magentowy operator tłumaczył, że zapłacił ponad 4 miliardy złotych do budżetu państwa, kupując częstotliwości i to pozwoliło obniżyć podstawę opodatkowania w kolejnych latach. T-Mobile miał pretensje do ZPP o pokazanie danych bez szerszego kontekstu, zażądał usunięcia jego publikacji, przeprosin oraz wpłaty miliona złotych na cel charytatywny.
Dziś ZPP zorganizował konferencję, na której pojawili się członkowie zarządu związku: Cezary Kaźmierczak, Marcin Nowacki i Jakub Bińkowski. Powtórzyli oni swoje zarzuty wobec T-Mobile. Ich zdaniem magentowy operator płaci w Polsce podatek w wysokości 1/1000 swojego obrotu, podczas gdy w Niemczech odprowadza ponad 1% podatku. Z wyliczeń ZPP wynika, że większy podatek niż T-Mobile płaci w Polsce pracownik zarabiający najniższą krajową. Na pismo od magentowego operatora, wzywające m.in. do usunięcia informacji z podatkowej Księgi Wstydu, ZPP ma krótką odpowiedź: wzięliśmy dane do raportu z Ministerstwa Finansów, ciekawe, czy Minister Finansów też otrzyma takie wezwanie.
Czytaj także: Citizen Lab potwierdza: kolejne osoby w Polsce inwigilowane Pegasusem
ZPP przyznał jednak, że nie zarzuca operatorowi łamania prawa. Podatkowa Księga Wstydu miała zwrócić uwagę osób tworzących prawo, by stworzyli efektywny system podatkowy. ZPP uważa, że działania T-Mobile wobec niego mogą mieć związek z planowaną przez związek drugą częścią raportu. Nie damy się firmie T-Mobile zastraszyć […] raport […] zostanie opublikowany w terminie takim, jaki był planowany, w drugiej połowie lutego. Żadne pogróżki tego nie powstrzymają — mówili członkowie zarządu ZPP.