Bardzo lubię swoją pracę, ponieważ dzięki niej poznaję wiele ciekawostek z interesujących mnie dziedzin. Jeśli jednak miałbym wskazać coś, co jest na przeciwnym spektrum, czyli najnudniejszą pracę świata, to na pewno byłoby to Caddie. Polega ona na tym, że nosi się kije za golfistą i zbiera ochrzan za każdym razem, kiedy temu nie uda się strzał. A to dlatego, że to właśnie do obowiązku Caddiego należy dobór odpowiedniego kija do warunków na polu. Podejrzewam, że nie jeden reprezentant tej grupy zawodowej chciałby bezkarnie cisnąć kijem w golfistę. Jednak tylko robot, którego mózgiem jest Raspberry Pi, będzie miał ku temu okazję.
Raspberry Pi strzelające kijami golfowymi
Nick O`Hara będący jednocześnie majsterkowiczem i golfistą stworzył wózek golfowy na Raspberry Pi. Ten na podstawie położenia golfisty, a także warunków na polu wystrzeliwuje w niego odpowiednim dla danego uderzenia kijem. Jeśli sam golfista się zagapi lub okaże się mało zręczny, to może dostać nim po głowie, co niesamowicie podkręca poziom adrenaliny w tej grze. Sam wózek dobiera kij na podstawie pozycji na polu, siły i kierunku wiatru, oraz ukształtowania terenu. Nie ma więc mowy o określeniu gatunku trawy i innych parametrów, które dla przeciętnego zjadacza chleba mogą brzmieć jak szukanie problemów na siłę, ale dla profesjonalnego golfisty są kluczowe. Z drugiej strony profesjonalny golfista raczej nie potrzebuje robota, który strzela do niego kijami. Chociaż na powyższym filmie widać, że nawet jemu taki kompan może sprawić sporo frajdy.
Zobacz też: Dziewiąta planeta? Oto dlaczego naukowcy w ogóle biorą ją pod uwagę
Raspberry Pi zastosowane w robocie umożliwia również rozpoznawanie głosu. Można więc samemu wydać polecenie odnośnie tego, którym kijem chcemy oberwać. Reszta robota składa się z kompresora powietrza, akumulatora i mnóstwa przewodów, w tym Raspberry Pi 4 połączonego z płytką Arduino Uno. Obecna jest także płytka prototypowa pełna MOSFET-ów, które są prawdopodobnie używane jako środek do połączenia Pi z kontrolerami silników o wyższym napięciu. Kije mają specjalne mocowanie, które pozwala im stabilnie siedzieć w rurkach, nie obijać się o siebie i lecieć stabilnie podczas wystrzału.
Źródło: Tomshardware