Nie żyje Louie Anderson — twórca „Ludwiczka” miał 68 lat

2 minuty czytania
Komentarze

Bardzo smutna wieść obiegła dzisiaj internet. W wieku 68 lat zmarł Louie Anderson popularny amerykański komik, twórca kreskówki Świat według Ludwiczka.

Nie żyje Louie Anderson

Louie Anderson — Świat według Ludwiczka

Na początku tego tygodnia Anderson został przetransportowany do szpitala w Las Vegas, aby poddać się tam leczeniu raka krwi. Niestety stan zdrowia artysty był na tyle krytyczny, że dziś zmarł. Bliski przyjaciel Andersona — Pauly Shore, powiedział, że komik zdawał sobie sprawę ze swojej sytuacji i zdążył, pożegnał się z rodziną. Artysta zmarł w wieku 68 lat.

Anderson urodził się w 1953 roku w miejscowości Saint Paul w stanie Minnesota. Louie był najmłodszym z jedenaściorga rodzeństwa. Aktorsko jest on najbardziej znany ze swojej roli w filmie Książę w Nowym Jorku, gdzie zagrał u boku Eddiego Murphy’ego. Ze strony aktorskiej poznaliśmy go także w wielu innych serialach i filmach takich jak, chociażby Ferris Bueller’s Day Off, Bebe’s Kids czy Chicago Hope. Ponadto Anderson był prowadzącym teleturnieju Family Feud, który w Polsce znamy pod nazwą Familiada.

Zobacz też: YouTube banuje kanały związane z grupą Oath Keepers

Cechą charakterystyczną komika był głos. To właśnie dzięki temu atrybutowi Anderson stworzył postać Ludwiczka — głównego bohatera kreskówki Life with Louie. W Polsce produkcja emitowana była na stacjach Fox Kids oraz Jetix pod tytułem Świat według Ludwiczka. Fabułę serialu lekko oparto na dziecięcym życiu samego komika. Głównym bohaterem animacji jest natomiast ośmioletni Louie Anderson.

Na przestrzeni całego życia głównym zajęciem artysty był jednak stand-up. W branży debiutował on w 1984 roku w telewizyjnym talk-show The Tonight Show prowadzonym przez Johnny’ego Carsona. Ostatnim programem komediowym Andersona było Big Underwear z 2018 roku.

W ostatnich latach życia komik zagrał rolę Christine Baskets w komediodramacie Baskets. Dzięki temu wystąpieniu Anderson zyskał nominacje do trzech nagród Emmy. Ostatecznie wygrał on „tylko” jedno takie wyróżnienie w 2016 roku (najlepszy aktor drugoplanowy w serialu komediowym). Natomiast ostatnim występem Andersona na wielkim ekranie był Książę w Nowym Jorku 2, gdzie ponownie połączył siły z Eddiem Murphym i Arsenio Hallem.

Źródło: Comicbook

    Motyw