Serial, który zelektryzował cały świat Netflixa, czyli Squid Game wkrótce powróci. W rozmowie z dziennikarzami jeden z zarządzających serwisem streamingowym potwierdził ambitne plany dotyczące koreańskiej produkcji.
Squid Game — sezon drugi to dopiero początek
W trakcie wczorajszej rozmowy o zarobkach dotyczących czwartego kwartału dyrektor generalny Netflixa oraz jego główny specjalista do spraw treści — Ted Sarandos powiedział ciekawą rzecz. Nidhi Gupta z Fidelity Management and Research zapytał biznesmena, czy serwis pracuje nad drugim sezonem popularnej produkcji Squid Game. Odpowiedź Sarandosa zaskoczyła wszystkich! Oto co powiedział dyrektor generalny Netflixa:
Absolutnie! Uniwersum Squid Game dopiero się rozpoczyna. Zespół tworzący serial nie starał się zbudować czegoś innego. Wręcz przeciwnie — chcieli zebrać wszystkie cechy koreańskiego kina i dramatu, aby stworzyć produkcję wchodzącą na nowy poziom. Wcale nie musieliśmy jechać do Korei i uczyć ich tworzyć takich treści. To wspaniały rynek. Wszyscy na świecie zawsze interesowali się koreańskimi dramatami, które miały łatwość odnoszenia sukcesów. Platforma rozgłosu, jaką im daliśmy, jedynie popchnęła świetne produkcje do głównego nurtu.
Kilka tygodni wcześniej scenarzysta Squid Games — Hwang Dong-hyuk zapowiedział, że kolejne części serialu są „w etapie planowania”. Wczorajsza deklaracja Sarandosa daje nam już pewność, że kolejne sezony koreańskiej produkcji trafią na mały ekran. Niestety pracownik Netflixa nie podał informacji o ewentualnych terminach, w których możemy spodziewać się premier.
Zobacz też: The Batman najdłuższym filmem w historii serii
W grę wchodzi także ogromny potencjał marketingowy serialu. Jeśli koreańska produkcja zostanie potraktowana jak chociażby Stranger Things będzie to oznaczać, że możemy doczekać się na przykład gry z uniwersum Squid Game. Na ten moment najgłośniejszą kolaboracją serialu jest ta nawiązana z marką odzieżową Bape.
Źródło: The Verge