Netflix ujawnił, że premiera The Cuphead Show odbędzie się 18 lutego, a zwiastun pokazuje, czego można się spodziewać. Na pierwszy rzut oka fani trudnego, ale sympatycznego side-scrollera nie mają się o co martwić — charakterystyczny dla Studia MDHR styl artystyczny i postacie wyjęte żywcem z lat 30. ubiegłego wieku zostały z powodzeniem przeniesione, nawet jeśli pod wieloma względami jest to nadal nowoczesna kreskówka.
Netflix The Cuphead Show
Fabuła kreskówki jest luźno oparta na historii znanej z gry. Zwiastun pokazuje Cupheada i jego łatwo ulegającego namowom brata Mugmana, którzy wpadają w niezłe tarapaty, odwiedzając między innymi Carnevil. Będą musieli stawić czoła Diabłu i Królowi Kości, a także spotkają przyjaciół, do których należą Pani Kielich (z nadchodzącego DLC Pyszne Ostatnie Danie), Starszy Czajnik i sklepikarz świnia. W klipie można również zobaczyć kilku mniej znaczących bossów z gry, którzy również odegrają istotną rolę.
Zobacz też: Wtorkowa aktualizacja biblioteki Netflixa. Dodano nowy sezon PRAWDZIWEGO HITU!
W serii występują weterani aktorstwa głosowego Tru Valentino i Frank Todaro jako Cuphead i Mugman, a Wayne Brady jako King Dice. Dlatego też warto obejrzeć go w oryginale lub z napisami, nawet jeśli pojawi się polski dubbing. Jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy The Cuphead Show będzie tak popularny jak inne przedsięwzięcia Netflixa związane z grami wideo, ale wpływ twórców ze Studia MDHR, Chada i Jareda Moldenhauerów, którzy pomogli w produkcji wykonawczej serialu, dobrze rokuje. Wydaje się, że jest to szczery ukłon w stronę tego, co uczyniło grę wyjątkową, a nie tylko próba wydojenia jej sukcesu i poszerzenia grona odbiorców.
Źródło: Engadget