Podrobione NFT

Coraz więcej patologicznych NFT – kradzież wizerunku i pornografia

2 minuty czytania
Komentarze

NFT miały zapewnić, że prawa do danej treści staną się niezaprzeczalne dzięki blockhain. Problem w tym, że jeśli NFT zostanie utworzone ze skradzionej własności, to już praktycznie nic się z tym nie da zrobić. Przekonali się o tym twórcy wielu kanałów na YouTube. Tym bowiem skradziono ich podobizny i przerobiono na NFT, które są sprzedawane na OpenSea. Tym samym pojawia się pytanie: co zrobić w przypadku nielegalnego NFT?

NFT ze skradzionych wizerunków

NFT ze skradzionych wizerunków

Użytkownik OpenSea o nazwie StakeTheWeb sprzedaje NFT składające się z obrazów przedstawiających influencerów i YouTuberów z całego internetu. Popularni YouTuberzy Jim Sterling i Caddicarus byli jednymi z tych, którzy znaleźli się w kolekcji. Podczas gdy ten zestaw NFT wydaje się być usunięty przez OpenSea, niektóre elementy przedstawiające mniej popularnych influencerów pozostały. Co dziwne, karty te zawierają unikalny adres URL, który jest niczym innym jak adresem kanału YouTube osoby, która padła ofiarą oszustwa.

Zobacz też: Luka w Safari może spowodować wyciek historii przeglądarki i danych konta Google

To jednak nie koniec problemów OpenSea. Na witrynie można znaleźć NFT z twarzami znanych twórców, głównie płci żeńskiej, które są spreparowanymi obrazkami pornograficznymi. W tym wypadku głośno się mówi o pozwach sądowych. Najpopularniejszy twórca NFT tego typu także został usunięty z platformy, co jednak nie zmienia faktu, że już sprzedane NFT pozostaną własnością kupujących. Firma wydała w tej sprawie następujące oświadczenie:

OpenSea wspiera otwarty i kreatywny ekosystem, w którym ludzie mają większą wolność i własność nad cyfrowymi przedmiotami wszelkiego rodzaju. Jedną z naszych zasad działania jest wspieranie twórców i ich odbiorców poprzez odstraszanie od kradzieży i plagiatów na naszej platformie. Sprzedaż NFT z wykorzystaniem plagiatów jest niezgodna z naszą polityką, którą regularnie egzekwujemy na różne sposoby, w tym poprzez usuwanie z listy, a w niektórych przypadkach banowanie kont (jak to miało miejsce w tym przypadku). Aktywnie rozszerzamy nasze wysiłki w zakresie obsługi klienta, zaufania i bezpieczeństwa oraz integralności strony, dzięki czemu możemy działać szybciej, aby chronić i wzmacniać naszą społeczność i twórców.

Źródło: TechSpot

Motyw