Jeśli chodzi o łączności bezprzewodowe, to obecnie popularyzuje się standard 5G, natomiast wiele firm na świecie pracuje nad 6G. Jednak w przypadku łączności kablowej mamy już do czynienia z pracami nad technologią 10G. To jednak nie oznacza liczby generacji, a prędkości, którą ma ona osiągać, czyli docelowo 10 Gbps dla połączeń hybrydowych. Firma Comcast właśnie pomyślnie przetestowała modem Broadcom 10G, który zapewnia prędkość wysyłania i pobierania danych na poziomie 4 Gbps.
Testy sieci 10G
W pełni dupleksowy modem kablowy DOCSIS 4.0 system-on-chip (SoC) użyty w teście był prototypem i został podłączony do laboratoryjnej hybrydowej sieci światłowodowo — koncentrycznej. Comcast twierdzi, że było to pierwsze kompletne połączenie sieciowe wszystkich komponentów DOCSIS 4.0 wymaganych do wdrożenia. Najważniejsze jest jednak to, że modem ten będzie kompatybilny z połączeniami już zainstalowanymi w setkach milionów domów na całym świecie. Tym samym wdrożenie tego rozwiązania nie będzie wymagało zmiany w infrastrukturze.
Zobacz też: Dzięki Raspberry Pi ta ryba spaceruje ulicami miast
Wyniki uzyskane przez Comcast są z pewnością imponujące, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W miarę dopracowywania technologii przez deweloperów oczekuje się, że prędkości znacznie wzrosną. W końcu nazwa inicjatywy to 10G, a ich ostatecznym celem jest dostarczenie Internetu o prędkości 10 gigabitów na sekundę. Postępy są jednak spore. Dla porównania podobny test w październiku 2020 był w stanie osiągnąć spójne prędkości 1,25 Gbps na połączeniu domowym. Najprawdopodobniej miną jeszcze lata, nim ta technologia zostanie dopracowana do tego stopnia, że osiągnie wyznaczony cel.
Źródło: TechSpot