benco V80s

Smartfon bez aparatów i GPS-a – benco V80s ma chronić… prywatność

4 minuty czytania
Komentarze

Czy potrzebujemy smartfona bez aparatów czy GPS-a? Nowy benco V80s próbuje nas przekonać do tego, że tak właśnie ma być, tylko robi to w dziwny sposób. Niby w tym postępowaniu jest jakaś logika, ale po głębszym zastanowieniu, sam sprzęt jest przez to znacznie mniej użyteczny. Trochę wygląda to tak, jakby producent chciał na czymś oszczędzić. Tutaj ceną za bezpieczeństwo ma być brak czegoś, co uważamy już za standard i to nawet w rozwiązaniach typowo budżetowych.

benco V80s – smartfon bez aparatów i GPS

benco V80s

Dobrze wiemy, że teraz jednym z najbardziej „chodliwych” tematów, którymi producenci smartfonów nas przekonują do zakupu, jest prywatność. Jednak większość z producentów skupia się na rzeczach związanych z oprogramowaniem, a nie fizycznymi zmianami w urządzeniu. Oczywiście nowe i bezpieczniejsze podzespoły to jedno, ale już usuwanie czegoś ze smartfona to rzadkość. Do innego wniosku doszedł benco, którego nowy smartfon nie ma aparatów i modułu GPS. Telefon został pozbawiony tych elementów, by chronić prywatność użytkowników. To w sumie dość proste, ale skuteczne rozwiązanie. W końcu nikt nie dostanie dostępu do aparatów, jeżeli tych nie będzie na pokładzie smartfona. Proste? Proste.

Brak modułu GPS ma sprawić, że nie będzie można namierzyć użytkownika, więc kolejny „plus” dla producenta. Oczywiście to wyklucza także możliwość korzystania ze wszelkiego rodzaju nawigacji czy niektórych aplikacji, ale tym producent zdaje się nie przejmować. Ważniejsza jest prywatność i bezpieczeństwo. Zresztą benco na swojej stronie internetowej tak właśnie reklamuje nowe urządzenie – „No Camera. No GPS. High Security”, czyli brak kamer i GPS równa się większe bezpieczeństwo. I w tym szaleństwie jest metoda. Choć trudno oczekiwać, by na urządzenie rzucili się nagle miłośnicy większego bezpieczeństwa w urządzeniach mobilnych. Głównie dlatego, że oprócz braków sprzętowych, benco V80s oferuje niewiele więcej. Spójrzmy więc na specyfikację smartfona, która do specjalnie okazałych się niestety nie zalicza.

Zobacz też: Paczkomaty trafią także do sklepów Żabka.

Specyfikacja benco V80s

  • Wyświetlacz: IPS, przekątna 6,5 cala, rozdzielczość HD (1600×720 pikseli), proporcje wyświetlania obrazu 20:9
  • Procesor: Unisoc SC9863A
  • Pamięć RAM: 3/4 GB
  • Pamięć Flash: 32/64 GB (możliwość skorzystania z karty MicroSD)
  • Akumulator: 5000 mAh (brak informacji o szybkim ładowaniu)
  • System: Android 11
  • Wymiary: 165,6 x 76,7 x 9,45 mm
  • Waga: około 195 gramów

Aparaty nie są konieczne, ale nie przesadzajmy z tym bezpieczeństwem

benco V80s

Nowy benco V80s nie został jeszcze wyceniony przez producenta, ale patrząc na specyfikację, raczej nie będzie kosztował przesadnie dużo. To budżetowe rozwiązanie, a na dodatek z podzespołami, które dość szybko mogą okazać się dla użytkowników ciężarem. Sprzęt zadebiutuje z Android 11 na pokładzie, ale nie ma informacji o tym, czy doczeka się jakichś aktualizacji. O dostępie do 5G można zapomnieć, a o szybkim ładowaniu nie ma informacji na stronie. Widać więc, że to sprzęt, który może za jakiś czas po prostu zacząć drażnić użytkowników. Kolejną ciekawostką jest to, że benco V80s wyposażono w wyświetlacz IPS z „kroplą wody”. Smartfon nie ma aparatu do selfie, więc zasadność takiego rodzaju ekranu jest zerowa. Za to z daleka może ładnie wyglądać.

O bezpieczeństwo w dostępie do sprzętu ma dbać czytnik linii papilarnych. Zawsze to coś, choć producent nie mówi tutaj o czymś specjalnie zaprojektowanym czy działającym zauważalnie lepiej od rozwiązań dostępnych już na rynku. Smartfonów z czytnikiem linii papilarnych, jako formą zabezpieczenia, jest na rynku zatrzęsienie, a benco V80s niczym się pod tym względem nie wyróżnia. Dbałość o bezpieczeństwo użytkowników ma być zapewniona głównie przez braki sprzętowe. Producent nie wspomina bowiem też o żadnych rozwiązania programistycznych, które miałby dbać o prywatność użytkownika. Nie da się zaprzeczyć, że dbanie o prywatność naszych danych jest bardzo ważne. Jednak samo usuwanie aparatów czy GPS-a ze smartfona nie jest dobrą drogą. Jest oszczędną, ale to w zasadzie tyle, co można powiedzieć o tym rozwiązaniu.

Źródło: benco / GSM Arena

Motyw