ARM walczy z chińskim oddziałem

Coś złego dzieje się w chińskim oddziale ARM – firma jest bezsilna

2 minuty czytania
Komentarze

Walka ARM z opanowaniem jej nieuczciwego chińskiego oddziału nie ustają, a The Telegraph donosi o rozpoczęciu nowego dochodzenia w sprawie podejrzanych płatności na rzecz wyższej kadry kierowniczej chińsko-armerykańskiej spółki joint venture sponsorowanej przez państwo. Zaognienie tej sytuacji jest szczególnie niekorzystne zwłaszcza teraz, gdy przejęcie ARM przez Nvidię stoi pod znakiem zapytania z powodu obserwacji przez światowe organy regulacyjne.

ARM walczy z chińskim oddziałem

ARM walczy z chińskim oddziałem

ARM potwierdza w swoim rocznym raporcie finansowym, że otrzymało zarzuty związane z niezgodnościami finansowymi w chińskim oddziale firmy. Ten nadal jest kierowany przez Allena Wu, szefa spółki joint venture, którego ARM nie udało się usunąć ze stanowiska od czasu próby odzyskania kontroli nad chińskim oddziałem w 2020 roku. Sytuacja ta jest opisana w raporcie jako w trakcie rozwiązywania pewnych sporów z członkiem kierownictwa wyższego szczebla…, które pozostają nierozwiązane. Pewne spory odnoszą się do faktu, że Allen Wu odrzucił głosowanie zarządu Arm China w sprawie zwolnienia go w 2020 roku. Pozornie pod osłoną chińskiego prawa, zdołał on zachować kontrolę nad spółką joint venture, co pozwoliło mu zachować zarówno pełnię władzy, jak i zwolnić pracowników bez żadnej reakcji ze strony centrali ARM. Co więcej chiński oddział podwoił również wysiłki w kierunku rozwoju technologii bardziej zgodnej ze specyficznymi wymaganiami Chin — choć była to część strategii biznesowej dla przedsięwzięcia od momentu jego powstania.

Zobacz też: Człowiek o świńskim sercu – to nie pokrętna metafora, a przełom w nauce

Co bardziej niepokojące dla transakcji Nvidia-ARM, ta druga firma w raporcie przyznała, że sytuacja uniemożliwia jej dostęp do ksiąg rachunkowych ARM China w celu przeprowadzenia audytu finansowego i oszacowania aktualnej wartości jego 49% udziałów w przedsięwzięciu — których ostatnia wartość została wyceniona na około 827 milionów dolarów. Pozostałe 51% udziałów należy do wspieranego przez państwo chińskie Hopu Investments. Jest mało prawdopodobne, że organy regulacyjne będą zadowolone z obecnego stanu rzeczy i niezdolności ARM do przedstawienia pełnego obrazu swojej globalnej działalności.

Źródło: The Telegraph

Motyw