Skasował biblioteki JS stosowane przez korporacje

Skasował popularne biblioteki JS – to cios dla wielkich korporacji

2 minuty czytania
Komentarze

Oprogramowanie o otwartym kodzie źródłowym (OSS) występuje w wielu różnych odmianach. Niektóre z nich to ogromne projekty rozwijane i utrzymywane przez tysiące wolontariuszy. Inne to mniejsze programy, które mogą być wspierane i rozwijane tylko przez jednego programistę udostępniającego je na GitHubie. Ponieważ OSS jest czasami swobodnie wykorzystywany przez duże korporacje, istnieje pewna kontrowersja dotycząca tego, czy firmy te powinny wnosić swój wkład do społeczności w formie pieniężnej. Jeden z twórców takiego oprogramowania poszedł jednak o krok dalej, niż tylko rozważania.

Skasował biblioteki JS stosowane przez korporacje

Skasował biblioteki JS stosowane przez korporacje

Wygląda na to, że deweloper open-source celowo ubił powszechnie używane biblioteki javascript. Zmiany w commitach do faker.js i colors.js spowodowały, że używające ich programy utknęły w nieskończonej pętli. Tu warto wyjaśnić, że programiści używają biblioteki faker do generowania fałszywych danych kontekstowych na potrzeby testów lub dem, podczas gdy colors dodaje kolory do konsol javascriptowych. Tysiące programów korzysta z tych publicznych pakietów, przy czym faker odnotowuje około 2,5 miliona tygodniowych pobrań, a colors kolejne 22,4 miliona tygodniowo.

Zobacz też: Xiaomi wraca z nowym-starym pomysłem na pełny czytnik linii papilarnych

Marak Squires, twórca obu bibliotek, umieścił wersję 6.6.6 faker na GitHubie i w rejestrze NPM na początku zeszłego tygodnia, zaś Colors v1.4.44-liberty-2 znalazło się tam w sobotę. Obie aktualizacje powodują to samo zachowanie. Po wywołaniu ciąg: Liberty Liberty Liberty pojawia się w pierwszych trzech liniach, po czym następuje ciąg tekstu Zalgo reprezentujący amerykańską flagę. Kolory zostały już poprawione, ale faker pozostaje bezużyteczny na wersji 6.6.6. Programiści używający fakera powinni powrócić do ostatniej poprawnej wersji (5.5.3).

Dlaczego?

Powód, dla którego Squires sabotuje biblioteki, jest niejasny. Niektórzy sugerują, że ze względu na motyw wolności i pozornie sarkastyczne zgłoszenie problemu na GitHubie, Squires może próbować zwrócić uwagę na trudną sytuację deweloperów open-source. W listopadzie, w wątku komentatorskim na jego stronie faker.js GitHub zatytułowanym Koniec z darmową pracą napisał, że zamierza zrezygnować z darmowego wspierania firm z listy Fortune 500, które, jego zdaniem, kradną jego pracę bez wynagrodzenia.

Z całym szacunkiem, nie zamierzam już wspierać firm z listy Fortune 500 (i innych mniejszych firm) moją darmową pracą. Nie ma wiele więcej do powiedzenia. Potraktujcie to jako okazję do wysłania mi sześciocyfrowego rocznego kontraktu lub rozwidlenia projektu i zlecenia komuś innemu pracy nad nim.

Źródło: TechSpot

Motyw