19-latek z Włoch stworzył ciekawy przedmiot — to maseczka zmieniająca kolor. Zmiana barwy nie ma jednak sprawiać, żeby maska lepiej wyglądała, lecz żeby sygnalizować konieczność jej zmiany. Młody Włoch opatentował już wynalazek i zaprezentuje go wkrótce na wystawie w Dubaju.
Maseczka zmieniająca kolor
Maski na twarz są często używane w miastach, gdzie jest duży smog. Z tego rozwiązania korzystamy również w czasie pandemii koronawirusa, by zmniejszyć ryzyko zakażenia. Problem w tym, że łatwo się zapomnieć i nosić tę samą maseczkę przez wiele dni. Wtedy, zamiast chronić swoje zdrowie, możemy mu zaszkodzić.
19-latek użył technologii określającej ważność dóbr konsumpcyjnych przy wykorzystaniu reakcji biochemicznej. Stosowana jest przede wszystkim w produkcji żywności, ale biorąc pod uwagę historyczny moment, w jakim żyjemy, wykorzystałem ją w maseczkach — tłumaczy młody wynalazca Viorel Bohotici, mieszkający w miejscowości Camerata Picena, w regionie Marche. Patent można wykorzystać w maseczkach chirurgicznych oraz Ffp2.
Młody wynalazca studiuje inżynierię elektroniczną na Politechnice w Turynie. Na pomysł stworzenia maseczki zmieniającej kolor wpadł jednak jeszcze podczas nauki w technikum, w ubiegłym roku. Inspiracją była przeczytana informacja o tym, że większość ludzi nosi maseczki niewłaściwie, np. przez zbyt długi czas.
Czytaj także: Zagadka chatki na Księżycu rozwiązana – co tam robią Chińczycy?
Włoch przedstawił swój projekt na egzaminie ustnym komisji maturalnej. Profesor powiedział mi, że nie jest to praca maturalna, ale prawdziwa praca dyplomowa na uczelni. Opracowałem mój projekt podczas roku szkolnego zaglądając po południu do laboratorium w technikum — wyjaśnia wynalazca. Udało mu się już nawiązać kontakty z producentami maseczek.
źródło: PAP, Interia