Lenovo Legion Y90 specyfikacja

Lenovo Legion Y90 przypomina o sobie — oficjalny film zdradza wygląd

2 minuty czytania
Komentarze

Mogłoby się wydawać, że rynek smartfonów dla graczy trochę zasnął. Jednak jest to tylko względne wyobrażenie, gdyż najzwyczajniej w świecie w Europie takie telefony nie są promowane. W przypadku Polski tak naprawdę liczy się tylko ASUS ze swoim ROG Phone 5S. Niemniej w grze są też Black Sharki od Xiaomi, Nubia Red Magic od ZTE i kilka innych propozycji. Ze swoją nowością ma także pojawić się Lenovo, a właściwie Legion Y90, którego wygląd został oficjalnie przedstawiony przez firmę. Jakby nie patrzeć, tej marki nie może zabraknąć na rynku.

Poznajcie wygląd Lenovo Legion Y90, czyli spóźnionego smartfona dla graczy

Jednak Lenovo nie spieszy się z prezentacją swojego nowego smartfona dla graczy. Firma początkowo zapowiedziała, że Legion Y90 ujrzy światło dzienne w Nowy Rok, czyli dokładnie tydzień temu. Jak zapewne się domyślacie, premiera się nie odbyła i wciąż na nią czekamy. Lenovo, żeby podtrzymać napięcie, opublikowało widoczny powyżej film, który zdradza wygląd Legion Y90. Naturalnie ten wcześniej przedostał się do Sieci w różnych formach, ale teraz otrzymaliśmy jego oficjalne potwierdzenie. W ten sposób możemy być pewni, że pojawi się płaski ekran z cienkimi ramkami i centralnym wycięciem na aparat do selfie. Z tyłu już w pozycji horyzontalnej środek został zarezerwowany dla wyspy z aparatami i świecącym logiem marki. Tym samym sprzęt ma predyspozycje do bycia smartfonem dla graczy.

Zobacz też: Google świętuje 80. urodziny genialnego fizyka — zobacz Doodle dla Stephena Hawkinga.

Z zakresu specyfikacji Lenovo oficjalnie potwierdziło obecność rozbudowanego systemu chłodzenia z aktywnymi wentylatorami. Do tego pojawi się 6,92-calowy wyświetlacz AMOLED od Samsunga (E4) z HDR, którego panel dotykowy będzie odświeżał się z częstotliwością 720 Hz. Na moc obliczeniową także nie powinniśmy narzekać, chociaż w tej materii nie pojawiły się żadne zapowiedzi. Czy Legion Y90 trafi do Polski? Z racji, że poprzedni reprezentanci omijali nasz kraj, tak możemy mieć jedynie nadzieję, że tym razem będzie inaczej.

Źródło: GSM Arena

Motyw