BestCena powróciła na rynek i znowu wynajmuje smartfony. Klient nie nabywa urządzenia, tylko pakiet usług, wśród których jest najem sprzętu. Tym razem administracja kontrowersyjnego sklepu tłumaczy taki model biznesowy ekologią.
BestCena znowu wynajmuje smartfony
Po dłuższej przerwie w działalności BestCena powróciła na rynek i ponownie proponuje swoim klientom korzystanie z oferowanych smartfonów. Korzystanie w formie najmu, ponieważ zamówione urządzenie nigdy nie będzie formalnie własnością klienta sklepu. Ten model biznesowy w przeszłości wzbudził ogromne kontrowersje wśród osób, które skorzystały z oferty BestCeny.
Na facebookowym profilu BestCeny możemy przeczytać o modelu gospodarki zamkniętej obiegowo i o tym, jak sklep pragnie dbać o przyrodę. Zamiast chować stary telefon do szuflady lub wyrzucać go do śmieci, możemy odesłać go do BestCeny. Dokonamy rozliczenia i np. weźmiemy kolejny telefon z oferty tego sklepu. Jako klienci mamy mieć również możliwość poznania dalszej historii użytkowanego urządzenia.
Mimo zmiany otoczki prowadzonej działalności bez zmian pozostała jej główna cecha, która w przeszłości wzbudziła bardzo duże kontrowersje. Jednym z modeli, który wykorzystujemy, jest PaaS (Produkt jako Usługa), w którym Klienci nie posiadają urządzeń na własność, lecz zamiast tego otrzymują subskrypcje na pakiet usług — czytamy na stronie sklepu. Czy jestem właścicielem sprzętu? Nie. Wszystkie sprzęty są własnością Agent of PaaS Sp. z o.o., Klient nie może nabyć praw do własności — to fragment FAQ ze strony BestCeny.
Czytaj także: Google dołącza do rosnącej listy firm, które fizycznie nie wezmą udziału w CES 2022
Ceny widoczne w sklepie to tak naprawdę kwoty depozytu, które musimy wpłacić na początku najmu. Swoją drogą, są one bardzo zbliżone do cen smartfonów w innych sklepach z elektroniką, gdzie naprawdę kupujemy oferowany sprzęt. Składając zamówienie w sklepie BestCena, nabywamy usługę polegającą na wynajmowaniu smartfona przez czas nieokreślony z miesięcznym okresem wypowiedzenia.