Dokładniej rzecz biorąc chodzi tu o mClassic, procesor graficzny plug-and-play, który ma poprawiać wrażenia graficzne podczas grania w starsze gry konsolowe. Projekt ten nie jest wcale nowy, ponieważ kampania Indiegogo osiągnęła swój cel finansowania w lecie 2019 roku. Jednak z powodu licznych przyczyn, w tym niezależnych od twórców, urządzenie to dopiero teraz zaczęło trafiać do pierwszych wspierających.
mClassic dla Switcha
Oczywiście o ile jest to procesor obrazu, to nie generuje on go od zera. Zamiast tego przetwarza już gotowy sygnał. Tak naprawdę mClassic to adapter graficzny zaprojektowany do podłączenia bezpośrednio pod wyjście obrazu konsoli, a stamtąd trafia on do telewizora. Całe urządzenie dodatkowo jest zasilana przez USB. mClassic posiada trzy tryby pracy: skalowanie wyłączone, skalowanie włączone i retro. Przy wyłączonym skalowaniu oryginalny sygnał z konsoli przejdzie przez urządzenie, całkowicie bez zmian. Przy włączonym skalowaniu, mClassic przerysuje każdy piksel, doda warstwę antyaliasingu i wyśle sygnał w wyższej rozdzielczości. Tryb Retro doda inne efekty przetwarzania, ale zachowa oryginalne proporcje obrazu.
Zobacz też: Darmowa gra od Epic Games Store – dziś wielki hit dla fanów wampirów!
Oczywiście urządzenie to współpracuje także z innymi konsolami. Jednak wykorzystywanie go z systemami natywnie obsługującymi dane gry mija się z celem. Natomiast Switch pozwala na granie w klasyki z NES, SNES, N64 i odpowiadającym im konsolom SEGA. W tym przypadku urządzenie do poprawy grafiki rzeczywiście daje zauważalne zmiany na dużym ekranie.
Źródło: Engadget