Już w przyszłym roku zacznie obowiązywać nowy standard telewizji naziemnej DVB-T2/HEVC. Rząd chce dać do 100 zł na specjalny dekoder osobom, których telewizory nie poradzą sobie z obsługą nowego standardu. Pomysł nie wzbudził jednak takiego entuzjazmu, jakiego co niektórzy mogliby się spodziewać.
100 zł na dekoder — o co w tym chodzi?
2022 rok będzie okresem zmian w naziemnej telewizji cyfrowej. Obecny standard DVB-T zostanie zastąpiony przez DVB-T2/HEVC. Ma to przynieść telewidzom korzyści w postaci m.in. większej liczby kanałów. Problem pojawia się wtedy, gdy korzystamy (i chcemy dalej to robić) z naziemnej telewizji cyfrowej, ale nasz telewizor ma już trochę lat i nie obsługuje nowego standardu. Wtedy zasadniczo mamy dwie możliwości: wymienić telewizor lub dokupić do starego urządzenia specjalny dekoder.
Z badań, na które powołuje się rząd, wynika, że 2,27 mln gospodarstw domowych nie jest jeszcze przygotowanych na tę zmianę. Każde gospodarstwo domowe, które potrzebuje wsparcia w zakresie przystosowania do zmiany standardu, otrzyma je – w formie świadczenia o wartości do 100 zł na zakup dekodera — zapowiedział minister Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po złożeniu wniosku otrzymamy dokument potwierdzający otrzymanie świadczenia. Będziemy mogli iść z nim do jednego ze sklepów RTV, które zgłoszą się do udziału w programie i tam zakupić urządzenie z rabatem. To wszystko zakłada projekt ustawy, którego konsultacje wkrótce się rozpoczną.
Czytaj także: Nadchodzi nowy standard TV naziemnej – czy twój telewizor jest na to gotowy?
Wielu internautów uważa jednak, że sprawa ma drugie dno. Komentujący uważają, że rząd może zbierać za pomocą wniosków o dofinansowanie dekodera dane, które ułatwią egzekwowanie płacenia abonamentu RTV. Jak jest naprawdę? Wiele może się wyjaśnić, gdy ustawa wejdzie w życie i zobaczymy, jak wyglądają wnioski o świadczenie.
źródło: cyfryzacja KPRM