Po premierze drugiego sezonu serialu Wiedźmin Netflix nie zwalnia tempa. Dziś platforma udostępniła widzom pierwszy trailer nowego miniserialu zatytułowanego Wiedźmin: Rodowód krwi.
Wiedźmin: Rodowód krwi odratuje serie?
Netflix stara się przypomnieć, że w świecie Wiedźmina jest coś więcej niż tylko Geralt. Platforma streamingowa po raz pierwszy pokaże nam to, co było wcześniej. Zwiastun Rodowodu krwi początkowo został ujawniony jako scena po napisach w drugim sezonie Wiedźmina, który zadebiutował 17 grudnia. Dzisiaj Netflix udostępnił teaser jako oddzielny film w serwisie YouTube.
Minutowy trailer wzbudza skrajnie różne emocje wśród fanów serii. Bardzo możliwe, że jest to spowodowane raczej chłodnym przyjęciem drugiego sezonu Wiedźmina, który w większości rozczarował widzów. W serwisie Filmweb użytkownicy strony ocenili drugi sezon na 5,9 w skali 1-10. Dla porównania pierwszy sezon wydany w 2019 roku na tym samym serwisie zdobył ocenę 7,4.
W nadchodzącym prequelu Wiedźmina aktorka Michelle Yeoh wciela się w rolę elfki-miecza. Akcja obejmuje wydarzenia, które doprowadziły do powstania wiedźminów. Netflix opisuje nowy cykl jako „epicką serię prequeli, przedstawiającą powstanie prototypu wiedźmina i wydarzenia prowadzące do kluczowego Zjednoczenia Sfer”. Serial ma zadebiutować w serwisie Netflix w 2022 roku.
Zobacz też: Aktualizacja biblioteki HBO GO z ostatnich trzech dni
Rodowód krwi to tylko jedna z części wszechświata przypominającego w budowie MCU. Nikt nie ukrywa już, że Netflix próbuje stworzyć wokół uniwersum Wiedźmina coś na kształt Marvela. Głównym wątkiem wciąż jest serial aktorski z udziałem Henry’ego Cavilla, którego drugi sezon właśnie zadebiutował w serwisie. W produkcji i planach jest już wiele spin-offów. W sierpniu tego roku premierę miał na przykład prequel w stylu anime zatytułowany Wiedźmin: Zmora Wilka.
Tymczasem rok 2022 zapowiada się na wspaniały dla fanów malezyjskiej aktorki — Michelle Yeoh. Oprócz tego, że będzie ona władać mieczem w Rodowodzie krwi, zmierzy się także z psychodelicznym wszechświatem w filmie Wszystko wszędzie naraz. Obraz trafi do polskich kin w kwietniu przyszłego roku.
Źródło: The Verge