Cena Samsung Galaxy S21 FE 5G została podana przez producenta na jeden z jego stron internetowych. Tym razem padło na Irlandię, a dalej można zobaczyć tam, ile przyjdzie nam zapłacić za nowego smartfona. I tak, jest drożej, niż było przy okazji premiery poprzedniej generacji urządzenia. Jeżeli ceny okażą się prawdziwe, to nowe FE będzie nas sporo kosztować.
Cena Samsung Galaxy S21 FE 5G
Premiera Samsung Galaxy S21 FE 5G powinna odbyć się w styczniu, a sprzęt powinniśmy zobaczyć oficjalnie na targach CES 2022. Można więc powiedzieć, że jesteśmy bliżej, niż dalej, choć ten smartfon to jedna wielka niewiadoma. Już parę razy pojawiały się informacje o tym, że premiera Samsung Galaxy S21 FE 5G zostaje w ogóle anulowana lub przesunięta. Po części zaczęliśmy już powoli żegnać się z tym urządzeniem, ale jak widać to faktycznie pojawi się na rynku. I to niebawem. Jeżeli chodzi o jego cenę, to na stronie Samsunga pojawiły się już konkretne informacje. Jeżeli ceny nie zmienią się w dniu premiery, co już zdarzało się w przeszłości, to za smartfona przyjdzie nam sporo zapłacić.
- Samsung Galaxy S21 FE 5G 128 GB – cena 769 euro (około 3560 złotych)
- Samsung Galaxy S21 FE 5G 256 GB – cena 839 euro (około 3900 złotych)
Zobacz też: Tak ma wyglądać Garmin Fenix 7.
Jak widać, dostępne będą dwie wersje różniące się pamięcią. Wcześniej pojawiały się już przecieki, że sprzęt będzie kosztował trochę inaczej (699 i 799 euro), więc na oficjalne potwierdzenie musimy jeszcze chwilę zaczekać. Możliwe, że Samsung na swojej stronie po prostu umieścił już produkt i dał zawyżoną cenę. Zresztą przecieków z ceną Samsunga Galaxy S21 FE 5G było już kilka. Naprawdę trudno ocenić, który z nich jest najbliższy rzeczywistości. Jeżeli chodzi o specyfikację urządzenia, to możemy się spodziewać procesora Qualcomm Snapdragon 888, do 8 GB RAM i 256 GB na dane. Wyświetlacz AMOLED ma mieć przekątną 6,4 cala (odświeżanie 120 Hz), a akumulator pojemność 4500 mAh. Do tego dojdzie potrójny zestaw aparatów czy NFC. I co ciekawe, najprawdopodobniej dostępna będzie tylko wersja ze Snapdragonem na pokładzie, a nie Exynosem, jak to było w przypadku Galaxy S20 FE.