Dziś po całych Stanach Zjednoczonych przebiegła niepokojąca informacja. Władze wielu szkół postanowiły odwołać dzisiejsze lekcje ze względów bezpieczeństwa.
TikTok zaprzecza niewygodnym oskarżeniom
Wiele okręgów szkolnych w USA odwołało dzisiejsze (17 grudnia) z powodu zagrożenia strzelaninami i zamachami bombowymi, które rzekomo krążą po TikToku i innych mediach społecznościowych. Według informacji Bloomberga i The Verge zajęcia odwołano w okręgach Michigan, Waszyngtonie, Kalifornii, Teksasie, Minnesocie i Missouri.
Zobacz też: Blizzard zabiera się za balans postaci w Diablo II
Zagrożenia nie obejmują konkretnych szkół, ale władze oświatowe w całym kraju są w stanie najwyższej gotowości i zdecydowały się na współpracę z organami ścigania, aby dbać o bezpieczeństwo uczniów. Gubernator New Jersey — Phil Murphy napisał na Twitterze:
Nie ma znanych nam konkretnych zagrożeń dla szkół w New Jersey. Mimo to władze i tak będą ściśle współpracować z organami ścigania, aby monitorować sytuację i być w pogotowiu.
W większości przypadków organy ścigania ogłosiły, że nie znalazły dowodów na to, że groźby są realne i wiarygodne. Szeryf hrabstwa w Missouri powiedział, że nie sądzi, aby ich szkoły zostały zaatakowane, ale na wszelki wypadek jest w gotowości.
Chociaż źródło zagrożeń pozostaje niejasne, kalifornijski Departament Policji w Gilroy ustalił, że post, który miał dotyczyć ataku na Gilroy High School, pochodził spoza Los Angeles. Po drugiej stronie kraju Baltimore County Public Schools opublikowało na Twitterze post, w którym informuje, że organy ścigania odkryły groźby pochodzące z Arizony. Według szkoły nie są one wiarygodne. Mimo tych zapewnień zarówno rodzice uczniów jak i oni sami nie są do końca przekonani o swoim bezpieczeństwie.
W odpowiedzi na niezwykle poważną sytuację TikTok wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „współpracuje z organami ścigania” w celu zbadania rzekomych zagrożeń. Platforma jednocześnie zaprzeczyła, że posiada jakąkolwiek wiedzę o zamachach. Władze TikToka na koniec stwierdziły, że nie znalazły dowodów na to, że zagrożenie mogłoby pochodzić lub rozprzestrzeniać się w ich aplikacji.
Źródło: Engadget