Tesla oskarżona o dyskryminację rasową

Tesla Cybertruck dziwniejsza, niż sądzono – szyba samochodu wygląda kuriozalnie

2 minuty czytania
Komentarze

Nowy prototyp Tesla Cybertruck został uchwycony na nagraniu z drona w zeszłym tygodniu. To skłoniło Elona Muska do skrytykowania ustępstw, na jakie poszła jego firma, aby pojazd mógł poruszać się po ulicach. Jego ogromna przednia szyba, która jest wyższa niż szersza, najwyraźniej wymaga absurdalnie długiej wycieraczki, aby utrzymać deszcz w ryzach. Szacunkowo można by określić jej długość na prawie półtora metra.

Tesla Cybertruck i długa wycieraczka

Tesla Cybertruck i długa wycieraczka

Według pierwotnych planów Tesli miała być to wycieraczka elektromagnetyczna, która porusza się z boku na bok. Oryginalny patent Tesli opisuje ją jako zdolną do złożenia się na maskę, gdy nie jest używana. Problem w tym, że koniec końców na nagraniu widać standardową wycieraczkę, która nie jest ani magnetyczna, ani się nie chowa. Wygląda nawet tak, jakby w razie uruchomienia jej pióro momentami wychodziło nawet za szybę, chociaż należy wziąć pod uwagę, że to może być jedynie kwestia perspektywy.

Zobacz też: Jaki smartfon do 1000 zł kupić w grudniu? Zobacz nasz propozycje!

Warto pamiętać, że Cybertruck ma być jednym z bardziej przystępnych cenowo pojazdów Tesli. W momencie ogłoszenia, wersja z jednym silnikiem została wyceniona na 39 900 dolarów, z dwoma silnikami na 49 900 dolarów, a z trzema silnikami na 69 900 dolarów. Teraz nie jest jasne, czy wersja jednosilnikowa w ogóle się pojawi, ale nadal oczekuje się, że model bazowy będzie zaczynał się od ceny poniżej 50 tysięcy dolarów. Tym samym raczej nie ma co liczyć na wymyślne rozwiązania, ponieważ te generują dodatkowe koszty. Mniej dramatycznym ustępstwem na rzecz praktyczności jest obecność lusterek bocznych. Odbyły się dyskusje na temat zmiany prawa w USA, aby umożliwić większej liczbie pojazdów korzystanie z kamer i ekranów w miejsce lusterek, ale niewiele z nich wynikło. Dodatkowo wykluczyłoby to Cybertucka z większości rynków. Pojazd ma wejść do produkcji pod koniec przyszłego roku, a pierwsza tura dostaw spodziewana jest w przyszłym lub na początku 2023 roku.

Źródło: TechSpot

Motyw