Tajna współpraca Apple i Chin

Tajna współpraca Tima Cooka z Chińskim rządem

2 minuty czytania
Komentarze

Nowy raport twierdzi, że Tim Cook podpisał tajne pięcioletnie porozumienie warte 275 mld dolarów z chińskimi władzami. W jego ramach Apple miało inwestować w rozwój gospodarczy i technologiczny kraju. W zamian, lokalne władze miały traktować z większą dozą tolerancji operacje i usługi Apple w kraju i nie stosować wobec firmy podobnych mechanizmów, jak w przypadku innych firm zewnętrznych.

Tajna współpraca Apple i Chin

Tajna współpraca Apple i Chin
Gdyby Trump wiedział, to by nie był taki szczęśliwy.

Informatorzy twierdzą, że Cook osobiście podpisał umowę w 2016 roku podczas jego wizyt w Chinach. Wywiady i wewnętrzne dokumenty Apple mają dowodzić temu, że osobiście lobbował urzędników w sprawie działań regulacyjnych przeciwko Apple Pay, iCloud i App Store. Idąc dalej, według raportu Tim Cook podpisał protokół ustaleń z chińską Narodową Komisją Rozwoju i Reform, który zakładał ustępstwa Apple w zamian za zwolnienia prawne. Zaś ze strony Apple pojawiła się pomoc udzielana chińskim producentom w rozwijaniu zaawansowanych technologii produkcyjnych oraz wsparcie w szkoleniu chińskich talentów, wykorzystanie większej ilości komponentów pochodzących z Chin w swoich urządzeniach, podpisanie umów z krajowymi firmami programistycznymi oraz bezpośrednie inwestycje w chińskie firmy. Dodatkowo niektóre z miliardów dolarów Apple umieścić w kraju pójdzie w kierunku sklepów detalicznych, centrów badawczo-rozwojowych i projektów energii odnawialnej.

Zobacz też: AMD pracuje nad kolejnym komputerem z nieudanych konsol

No dobrze, ale co konkretnie Apple miało zyskać na tej umowie? Otóż firma wciąż ma w posiadaniu klucze szyfrujące dla danych użytkownika iCloud w regionie. Chiński rząd zazwyczaj zmusza zagraniczne firmy do przekazania odpowiedzialności za takie dane lokalnym organizacjom. Dodatkowo Apple jest jedną z niewielu amerykańskich firm, które odnoszą sukcesy w Państwie Środka po wybuchu wojny handlowej. Oczywiście to nie oznacza, że Apple ma w Chinach całkowicie wolną rękę. Firma wielokrotnie była zmuszana do usuwania gier i aplikacji z App Store na lokalnym rynku, a także dostosowywania map do wymogów lokalnej propagandy. Jednak Chiny nie wyciągają z tego powodu większych konsekwencji wobec producenta.

Źródło: TechSpot

Motyw