Elon Musk poinformował, że SpaceX stanie w obliczu prawdziwego ryzyka bankructwa, jeśli Starship nie będzie mógł latać raz na dwa tygodnie w 2022 roku. Rzecz w tym, że nie ma na to najmniejszych szans, biorąc pod uwagę, że jak dotąd nie odbywają się jedynie testy i to nie w pełni przygotowanej rakiety. Szef firmy za taką sytuację obwinia problemy w produkcji silników rakietowych. Warto tu przypomnieć, że celem Starship jest nie tylko bycie podstawą misji NASA Artemis na Księżyc, ale przede wszystkim mają one napędzać kolonizację Marsa.
Elon Musk: SpaceX może zbankrutować
Starship jest też znacznie większy, niż wszystko, co SpaceX wystrzeliło do tej pory. Jak można się spodziewać, tego typu statek kosmiczny wymaga mocnego napędu. W tym celu SpaceX używa silników Raptor, zasilanych paliwem znanym jako methalox. Jest to mieszanka kriogenicznego ciekłego metanu i ciekłego tlenu. Zapewnia ona ponad dwukrotnie większy ciąg niż silniki Merlin 1D, których SpaceX używa obecnie w Falconie 9 i Falconie Heavy. Jeden Starship mógłby wymagać aż 39 silników Raptor do każdego startu orbitalnego.
Zobacz też: Valve zabiera głos w sprawie ekskluzywnych tytułów na Steam Deck
W liście otwartym do pracowników Musk nie owijał w bawełnę:
Niestety, kryzys związany z produkcją Raptorów jest znacznie gorszy, niż wydawało się kilka tygodni temu. W miarę jak zagłębialiśmy się w problemy po odejściu poprzedniej kadry zarządzającej, niestety okazały się one o wiele poważniejsze, niż podawano. Nie ma sposobu, aby to załagodzić. O ile nie macie krytycznych spraw rodzinnych lub nie możecie fizycznie wrócić do Hawthorne, będziemy potrzebować wszystkich rąk do pracy, aby nadrobić straty. Obecna sytuacja jest katastrofą.
Źródło: SlashGear