Seria Google Pixel 6 była nękana licznymi problemami na starcie, choć niektóre z nich zostały już usunięte dzięki aktualizacjom oprogramowania. Jednak okazuje się, że to nie koniec problemów nowego smartfona. Najnowszy z nich dotyczy ładowania urządzenia. I nie chodzi tu o dobrze znany problem ładowania ze znacznie niższą mocą, niż deklarowana przez producenta. Otóż raporty online twierdzą, że Pixel 6 i 6 Pro odmawiają ładowania przez niektóre kable USB-C i ładowarki.
Pixel 6 odmawia ładowania z niektórymi kablami USB-C i ładowarkami
Warto podkreślić, że sama afera jest nieco rozdmuchana. Google ostrzegało bowiem, że niektóre kable i cegły ładujące nie będą kompatybilne z telefonem. Dotyczyło to głównie tych, które nie są certyfikowane Power Delivery. Powodem tego jest ochrona portu ładowania urządzenia i baterii, ponieważ istnieje wiele problemów, które mogą wynikać z niskiej jakości kabli. I mogłoby to być nawet zrozumiałe, gdyby nie to, że… Google nie dostarczyło tych akcesoriów do pudełka ze smartfonem. W ten sposób właściciel nieco starszej ładowarki i kabla może być zmuszony do zakupu akcesoriów, które teoretycznie posiada.
Zobacz też: [Promocje dnia] Realme 8 5G, Samsung Galaxy A52, Lenovo IdeaPad 3 i więcej super okazji!
Nie to jest tu jednak najgorsze. Standard USB-C powstał po to, żeby… no cóż, być standardem. Obecność na rynku urządzeń, które nie chcą współpracować z danymi kablami, wprowadzi jeszcze większy chaos, niż w czasach, kiedy każdy producent miał co najmniej jeden standard portu ładowania, bo wtedy przynajmniej miało się pewność względem tego, co z czym pracuje.
Źródło: GSMarena