Przez około 146 lat Toshiba była jednym z symboli japońskiego przemysłu high-tech, przekształcając się z firmy zajmującej się elektroniką użytkową w giganta, który może również budować elektrownie. Po sprzedaży swojego biznesu pamięci, aby utrzymać się na powierzchni, firma podzieli się teraz na trzy oddzielne podmioty w odpowiedzi na naciski ze strony akcjonariuszy.
Toshiba dzieli się na trzy firmy
Toshiba ogłosiła dziś plany podziału na trzy oddzielne firmy, które będą koncentrować się na półprzewodnikach, infrastrukturze i urządzeniach. Ruch ten jest przynajmniej częściowo motywowany wnioskami wyciągniętymi ze skandalu związanego z ładem korporacyjnym z 2015 roku. Główne cele to poprawa wartości dla akcjonariuszy. Firma twierdzi, że rozdzieli swoje podstawowe operacje na dwie nowe spółki notowane na giełdzie — jedną dla energetyki jądrowej i usług infrastrukturalnych, a drugą dla urządzeń. To, co pozostanie z działalności Toshiby, będzie nadal istniało jako oddzielny podmiot, który będzie posiadał 40,6% udziałów w firmie Kioxia produkującej układy pamięci i inne powiązane aktywa.
Zobacz też: 20 dni do Szczytu Cyfrowego ONZ w Katowicach – co w programie?
Proces reorganizacji ma zostać zakończony do drugiej połowy 2023 roku, a firma planuje również zapewnić 100 miliardów jenów (3,6 mld PLN) zwrotu dla akcjonariuszy w ciągu dwóch lat. Dyrektor generalny Satoshi Tsunakawa powiedział w oświadczeniu:
W ciągu naszej ponad 140-letniej historii Toshiba nieustannie ewoluowała, aby wyprzedzać czasy. Aby wzmocnić naszą pozycję konkurencyjną, każda z firm potrzebuje obecnie większej elastyczności, aby móc sprostać własnym szansom i wyzwaniom rynkowym.
Źródło: TechSpot