Internet satelitarny Starlink powoli zyskuje na popularności, a teraz pojawiła się także nowa antena. Odrobinę mniejsza, co może być ważne dla osób korzystających z rozwiązania od SpaceX, ale cena dostępu do Internetu pozostała bez zmian. Firma jednak pracuje nad tym, by to się zmieniło.
Nowa antena od Starlink
Dostęp do Internetu nie dla każdego jest taki prosty, jak dla mieszkańców dużych miejscowości. Czasem po prostu nie ma jak podłączyć się do sieci, a rozwiązaniem może być właśnie Internet satelitarny. Ten ma gwarantować dostęp do sieci z praktycznie każdego miejsca na świecie, ale obecnie nie jest to tanie rozwiązanie. W Polsce za dostęp do Starlink trzeba zapłacić bowiem 449 złotych miesięcznie, a do tego należy dodać jeszcze cenę sprzętu, która wynosi teraz 2269 złotych (plus koszty wysyłki). Jednak zainteresowanie dostępem do Starlink jest całkiem spore. Teraz w Stanach Zjednoczonych pojawi się także nowa antena ora router.
Nowa antena Starlink jest przede wszystkim mniejsza, niż talerz, który był do tej pory. Jego średnica wynosiła bowiem 58,9 centymetrów, a kolejna generacja ma wymiary 50×30 centymetrów. Jest również o wiele lżejsza, bo waży zaledwie 4,2 kilograma, a nie ponad 7. Razem z nową anteną pojawił się także router 3×3 MU-MIMO. Ten w odróżnieniu od poprzedniej wersji, nie posiada wbudowanego portu Ethernet. Można go za to dokupić w sklepie producenta.
Zobacz też: Recenzja Xiaomi 11T Pro – czy warto się nim zainteresować?
Kilka miesięcy temu mówiono, że Starlink ma już ponad 100 tysięcy użytkowników. Nie jest to może ogromna liczba, ale ta cały czas ma się powiększać. Niestety, ale nowa antena dostępna ma być tylko na terenie Stanów Zjednoczonych. Firma pracuje też nad tańszym rozwiązaniem, ale nie wiadomo, kiedy to miałoby się pojawić na rynku. W opracowaniu jest także wersja Starlink, którą będzie można montować na dużych pojazdach, a Internet satelitarny ma się pojawić także w samolotach pasażerskich.
Źródło: The Verge