oppo oneplus warp charge supervooc vooc realme dart szybkie ladowanie

OnePlus, OPPO i realme stawiają na błyskawiczne ładowanie — oto smartfony z nową technologią

2 minuty czytania
Komentarze

BBK Electronics i wszystkie mniej lub bardziej zależne firmy od lat brylowały w szybkości ładowania. Nieistotne, czy to OPPO, czy to realme, czy też OnePlus, ta technologia pod różnymi markami była bardzo istotna zarówno w rozwoju urządzeń, jak i całego rynku. W ostatnim czasie potrzebę szybkiego ładowania zauważyła także konkurencja, która zdetronizowała Warp Charge, VOOC lub Dart. Jednak BBK Electronics nie zamierza stać w miejscu, więc szykujmy się na kolejny rozwój szybkiego ładowania, który ma nastąpić w przyszłym roku.

Czas podnieść poprzeczkę — szybkie ładowanie od OnePlus, OPPO i realme będzie jeszcze szybsze

W tym roku to Xiaomi zakasało rękawy i wprowadziło technologię HyperCharge, która z mocą 120 W regeneruje ogniwo Xiaomi 11T Pro (5000 mAh) w około 20 minut. To aktualny rekordzista, choć na rynku już pojawił się Redmi Note 11 Pro, który z mniejszym akumulatorem (4500 mAh) i tą samą technologią powinien uzyskać jeszcze lepszy czas.

Dzisiaj OnePlus, OPPO i realme stawiają w głównej mierze na 65 W, co na papierze może wydawać się przepaścią. Tylko w praktyce mówimy o wynikach ładowania od 30 do 40 minut w zależności od wielkości baterii. Po prostu na tym etapie moc (i jej rozkład) musi rosnąć wykładniczo, aby tempo ładowania było zauważalnie szybsze. Dlatego do gry ma wejść technologia 125 W. Nieco więcej niż w przypadku Xiaomi. Tylko znowu — w rzeczywistości może być różnie, co zależy od tego, przez jaki czas ładowarka będzie pracować z taką mocą. Mimo wszystko możemy spodziewać się, że przez pewien czas będzie to lider.

Zobacz też: Licznik łapek w dół znika z YouTube — wiemy, co jest powodem.

W ten sposób czekamy na realme GT 2 Pro, OnePlus 10 Pro, serię OPPO Find X4, nieznany jeszcze model OPPO N i Reno8 Pro. Pokaźna grupa urządzeń, choć niektórym może brakować tańszych propozycji, które mogłyby zmierzyć się ze wspomnianym Redmi Note 11 Pro. Co ciekawe, brakuje też wzmianki o vivo. Niemniej porównania będziemy mogli zacząć, dopiero gdy poszczególne modele trafią do Polski. W takim razie, na który z nich najbardziej czekacie?

Źródło: GSM Arena

Motyw