Dwa tygodnie temu informowałem Was o tym, jak wygląda mobilny rynek po zakończeniu trzeciego kwartału 2021 roku. Canalys wydało wtedy swoją wstępną analizę, która przede wszystkim pokazywała duży spadek zainteresowania nowymi smartfonami. Dzisiaj ta sama firma analityczna opublikowała pełny raport ze wszystkimi danymi, co pokazuje, że nieliczni mogą pochwalić się lepszymi wynikami. Dlatego przyjrzyjmy się im i zobaczmy, kto wiedział, jak należy podejść do mobilnego rynku w ciężkich czasach.
Samsung i Xiaomi na minusie, podczas gdy reszta czołówki goni
W całym trzecim kwartale 2021 roku sprzedało się 326 milionów smartfonów, czyli o 6% mniej niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. To spory spadek, co doskonale widać po sekcji Others, czyli producentach spoza czołówki, którzy w sumie sprzedali o blisko 23 miliony urządzeń mniej. Mimo wszystko skupmy się teraz właśnie na pierwszej piątce. Zgodnie z przewidywaniami, Apple odzyskało fotel wicelidera za sprawą dobrze przyjętej serii iPhone 13. Pozostała dwójka z pudła odnotowała zauważalne straty, choć Samsungowi udało się utrzymać lidera z wciąż bezpieczną przewagą. Zdecydowanie najbardziej urosło OPPO, choć trzeba pamiętać, że dzisiaj liczymy tę firmę razem z OnePlusem. Być może to nie jest największa składowa, ale jednak trzeba już to uwzględniać. W końcu efekt jest taki, że OPPO już jest wyraźnie bliżej Xiaomi. Niemniej obie firmy na pewno wykonają jeszcze wiele ruchów, które namieszają w czwartym kwartale.
Zobacz też: Google zauważa składane smartfony — Android 12L został stworzony specjalnie dla nich.
W tym wypadku ciekawie wypada podsumowanie Canalys, które spodziewa się, że końcówka roku będzie sprowadzała się przede wszystkim do przebudowy łańcucha dostaw, reorganizacji półek cenowych i większym zaangażowaniu na współpracach z operatorami. Co z tego ostatecznie wyjdzie? Zobaczymy w podsumowaniu za trzy miesiące.
Źródło: GSM Arena, Canalys