Jestem człowiekiem dziecinnie wręcz naiwnym. Kiedy Apple zaprezentował nowego MacBooka Pro, to od razu pomyślałem, że notch nie będzie problemem, ponieważ producent nie dopuści do sytuacji, w której ten zasłania obraz. I cytując klasyka, dałbym sobie za to rękę uciąć i… bym teraz nie miał ręki. Otóż tak, notch w najnowszym MacBooku Pro zasłania ekran co szczególnie widać w przypadku złożonych pasków narzędzi w zewnętrznym oprogramowaniu.
MacBook Pro: notch zasłania ekran
Quinn Nelson z Snazzy Labs zwraca uwagę, że niektóre aplikacje z rozszerzonymi elementami menu, takie jak iStat Menus nie działają poprawnie, gdyż elementy ich menu są ukryte pod notchem. Samo Apple dodało co prawa wytyczne dla deweloperów jak rozwiązać ten problem. Jednak firma stojąca za programem twierdzi, że porady te są zwyczajnie bezużyteczne. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że można wybrać daną opcję na ślepo, ponieważ kursor się tam wsuwa.
Zobacz też: Dekarbonizacja w wykonaniu Microsoft. Gigant ogłosił ważne plany
W innych aplikacjach, takich jak niezaktualizowana wersja DaVinci Resolve problem wygląda zgoła inaczej. Otóż kursor nie wchodzi w ten obszar, a same opcje się przesuwają tak, aby nie nachodzić na notcha. Takie zachowanie wydaje się być zabezpieczeniem na poziomie macOS, które uniemożliwia kursorowi i elementom menu wejście w obszar wcięcia co wydaje się świetnym rozwiązaniem problemu. Rzecz w tym, że… nadmiarowe ikony statusu zwyczajnie znikają z paska. Tracimy więc na przykład podgląd na poziom naładowania baterii lub siły sygnału Wi-Fi. Poza oczywistymi problemami z wcięciem w MacBooku Pro, brak spójności w sposobie jego obsługi przez poszczególne aplikacje stwarza frustrującą sytuację dla programistów i użytkowników. No cóż, miejmy nadzieję, że naprawa tego stanu rzeczy to tylko kwestia czasu.
Źródło: Twitter