Brak prądu wiPhone 14 Pro Chinach i produkcja Apple

Dostawcy Apple z Chin są w ciężkiej sytuacji – wszystko przez decyzję lokalnych władz

2 minuty czytania
Komentarze

Chińscy dostawcy komponentów dla Apple walczą o dotrzymywanie terminów. Jeśli im się nie uda, to amerykański gigant może poszukać innych, co dla wielu firm byłoby równoznaczne z upadkiem działalności. W tej sytuacji to jednak ani Apple, ani sami producenci komponentów nie ponoszą żadnej winy. Czarnym charakterem tej historii są lokalne władze, które ograniczają dostęp do energii elektrycznej w tym regionie. A raczej byłyby, gdyby problem nie był bardziej złożony.

Brak prądu w Chinach i produkcja Apple

Brak prądu w Chinach i produkcja Apple

Według raportu NikkeiAsia powszechne przerwy w dostawie prądu w Chinach przekonują wielu producentów do przeniesienia ich produkcji z dala od Państwa Środka. I nie chodzi tu tylko o montownie samych urządzeń, ale i o produkcję komponentów. Z tego powodu ich producenci nie mogą dotrzymać umówionych terminów, co z kolei może zagrozić produkcji urządzeń. Warto dodać, że przerwy w dostawie prądu uderzają w nich w nieregularnych odstępach czasu od połowy września.

Zobacz też: MediaTek idzie na całość — Dimensity 2000 może zagrozić Qualcommowi i Samsungowi

Zakłócenia mogą trwać do końca tego roku lub ewentualnie jeszcze dłużej. Ponadto, kolejnym problemem jest to, że dostawcy nie wiedzą, które firmy danego otrzymają dostęp do prądu, a które nie. Podobno lokalne władze decydują, gdzie dostarczyć energię elektryczną w oparciu częściowo o wartość produktów wytwarzanych. Warto przy tym dodać, że region, w którym znajdują się te fabryki, opiera się głównie na energii z elektrowni węglowych i zmaga się z wysokim poziomem zanieczyszczenia powietrza. Oficjalną przyczyną jest więc chęć ochrony zdrowia obywateli. Oczywiście fakt, że obrywają głównie amerykańskie firmy, w świetle toczącej się wojny handlowej jest czymś, o czym należy wspomnieć.

Źródło: Gizmochina

Motyw