Zapewnienie szybkiej i stabilnej komunikacji na Srebrnym Globie jest istotne dla misji załogowych i budowaniu na nim bazy. Plany NASA dla Księżyca koncentruje się na rozproszonym sprzęcie. Wiele stacji bazowych i repeaterów pozwoliłoby astronautom wykonującym pracę w różnych miejscach na Księżycu komunikować się ze sobą, jednocześnie zapewniając łączność line-of-sight z Deep Space Network. Polega na to współpracy routerów i urządzeń klienckich w celu stworzenia jednej, dużej i stabilnej sieci na Księżycu. Doświadczenia tam pozyskane mogą jednak sprawić, że rozwój technologii na Ziemi znacznie przyśpieszy.
Księżycowe Wi-Fi przykładem dla Ziemi
Podejście to mogłoby rozwinąć łączność bezprzewodową także na Ziemi. W ten sposób można by poprawić łączność, zwłaszcza w obszarach, gdzie dostęp do szybkiego Internetu jest mocno utrudniony, co pogłębia problem wykluczenia cyfrowego w wielu zakątkach świata, w tym w USA. Pierwsze testy tego podejścia poza Księżycem mają się toczyć w amerykańskim mieście Cleveland.
To była świetna okazja do opracowania rozwiązań dla wyzwań, przed którymi stoimy, wysyłając astronautów na Księżyc w ramach programu Artemis, a jednocześnie zająć się rosnącym problemem społecznym w naszym rodzinnym mieście.
— Powiedział jeden z badaczy.
Zobacz też: USA i UE właśnie połączyły sił w zakresie handlu technologii
Podczas gdy powierzchnia Księżyca i miasta Cleveland mogą się różnić pod wieloma ważnymi względami, rozwiązanie problemu braku łączności okazało się mieć pewne kluczowe zbieżności. Stosując teorie sieci księżycowych, naukowcy odkryli, że około 20 tysięcy routerów WiFi wystarczyłoby, aby zapewnić spójny zasięg Internetu w całym mieście, które ma powierzchnię 213,6 km². Urządzenia te mogłyby być zamontowane na latarniach lub innych słupach energetycznych, rozwiązując problem zapotrzebowania na energię. Sieć ta miałaby zapewnić przepustowość na poziomie 7,5 Mbps dla każdego użytkownika. To dość mało, jednak z drugiej strony prędkość taka jest wystarczająca do pracy zdalnej.
Źródło: SlashGear