Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) zaczyna się starzeć. Obiekt ten składa się z wielu modułów, z których każdy ma inne punkty połączenia i daty produkcji, ale kiedy jeden zawiedzie, jest szansa, że reszta ucierpi. Co prawda są pewne systemy mające temu zapobiegać, jednak nie są one gwarantem bezpieczeństwa, a jedynie zwiększają jego poziom. Dlatego też każde uszkodzenie jest potencjalnie tak groźne. Rosjanie natomiast właśnie odkryli pęknięcia w strukturze stacji.
Pęknięcia ISS
W ostatnim czasie najwięcej problemów jest z rosyjskimi modułami. To właśnie w jednym z nich kilka miesięcy temu był wyciek powietrza i to właśnie rosyjski moduł badawczy poruszył całą stację jednym przypadkowym zapłonem pędnika. Dokładnie to samo stało się z Nauką pod koniec lipca. Teraz jednak sprawa wygląda o wiele gorzej. Otóż odkryto nowe pęknięcia w jednym z segmentów ISS.
W niektórych miejscach na module Zarya znaleziono powierzchowne pęknięcia. To bardzo źle. Te szczeliny zaczną się w końcu rozszerzać.
— Powiedział główny inżynier korporacji rakietowo-kosmicznej Energia Władimir Sołowjow.
Zobacz też: Nie nazywaj dziecka Game Pass – to niewiarygodne, że trzeba o tym przypominać
Szef ESA Josef Ashbacher zasugerował, że Rosja ma nadzieję na kontynuowanie pracy z Międzynarodową Stacją Kosmiczną poza ich obecnymi umowami z pozostałymi organizacjami zaangażowanymi w ISS:
Oczekuje się, że NASA wkrótce podejmie decyzję, czy ISS zostanie przedłużona, czy nie. Z perspektywy europejskiej, z zadowoleniem przyjęlibyśmy przedłużenie, ponieważ uważamy ISS za bardzo ważne laboratorium badawcze.
— Podkreślił specjalista.
Miejmy nadzieję, że w razie problemów stacja będzie mogła dalej funkcjonować po odpięciu felernego modułu.
Źródło: SlashGear