Jednolity standard ładowania smartfonów to temat, który Unia Europejska (UE) stara się wprowadzić od… lat. Bez większych sukcesów, ale wygląda na to, że nowe przepisy w końcu się pojawią. Nowy projekt ustawy ma pojawić się w przyszłym miesiącu, więc jeszcze trudno tutaj mówić o szczegółach, ale sam pomysł jest już dobrze znany. I wprowadzenie takiego ujednoliconego standardu w ładowarkach ma przynieść korzyści dla ochrony środowiska.
Jednolity standard ładowania – UE po raz kolejny próbuje go wprowadzić
Jak donosi Reuters, w przyszłym miesiącu ma pojawić się nowa ustawa, która miałaby wprowadzić w Unii Europejskiej jednolity standard ładowania. Chodzi głównie o smartfony, ale niewykluczone, że będzie dotyczyło to także innych urządzeń elektrycznych, jak słuchawek czy nawet laptopów, które coraz częściej można ładować z wykorzystaniem USB typu C. I właśnie ta różnorodność standardów ładowania jest problemem, który powraca od dawna. Pierwsze przymiarki do wprowadzenia takiego jednolitego standardu ładowania pojawiły się już kilka lat temu, ale jak dobrze wiemy, niewiele z tego wyszło.
Pomysł ma teraz powrócić i niewykluczone, że tym razem uda się wprowadzić jednolity standard ładowania na terenie Unii Europejskiej. Jak wynika z przeprowadzonego badania, połowa sprzedanych smartfonów w 2018 roku na terenie UE, korzystała ze złącza micro-USB. Ze złącza USB-C korzystało około 29 procent smartfonów, a ze złącza Lightning (iPhone) około 21 procent. Te wartości w ciągu kilku lat mogły się znacząco zmienić. Już teraz wiele sprzętów, nawet z niższej półki cenowej, korzysta ze standardu USB-C.
Zobacz też: Blokada trybu incognito w Chrome – co przynosi?
Nie jest jeszcze jasne, co dokładnie mają wprowadzić nowe przepisy. Jak widać, rynek sam zaczął wprowadzać swoje regulacje i większość producentów przerzuciła się na USB-C. Problem może mieć Apple, które tak naprawdę jako jedyny producent, korzysta z zupełnie innego standardu, jeżeli chodzi o wejście w telefonie.
Źródło: Reuters