Kilka dni temu Google pokazało zdjęcia nadchodzących Pixeli i potwierdziło to, co krążyło po Sieci od dłuższego czasu. Tak jak sam design nas nie zaskoczył, tak samo stało się z wieścią, że firma wykorzysta autorski układ obliczeniowy. Jego oficjalna nazwa to Tensor, podczas gdy w plotkach opieraliśmy się na nazwie kodowej Whitechapel. Dzisiaj do Sieci dotarły nowe informacje, które mówią, że to nie do końca autorskie rozwiązanie Amerykanów. Oczywiste jest, że była potrzebna pomoc, a ta przyszła od Samsunga.
Układ Tensor, czyli Samsung nie dokończył, więc Google wykorzysta
Plotki głoszą, że Pixel 6 i Pixel 6 Pro wykorzystają układ obliczeniowy, który w praktyce jest anulowanym projektem Samsunga. Docelowo miał być to Exynos 9855, który wewnątrz koreańskiej firmy widniał właśnie jako projekt Whitechapel. Jak to się stało, że po ponad roku pracy gigant zrezygnował z układu? W jego miejsce wszedł Exynos 9925, czyli zbliżona jednostka, ale z układem graficznym od AMD (RDNA2 GPU).
Składając to wszystko w całość, możemy spodziewać się, że Google Tensor będzie układem, który postawimy gdzieś pomiędzy Exynosem 2100 z serii Galaxy S21 i nadchodzącym 2200 prawdopodobnie z Galaxy S22. Z racji, że ten drugi zapewne później ujrzy światło dzienne, to przez pewien czas Google ma szansę oferować naprawdę mocne podzespoły.
Zobacz też: Twój Windows 10 może działać wolno — włącz ważną funkcję już teraz!
Naturalnie poszczególne domysły i plotki nie zostały w żaden sposób potwierdzone przez Samsunga lub Google. Wiadomo, że Tensor będzie produkowany w fabrykach Koreańczyków, ale to jeszcze nie potwierdza takiego podejścia do autorskich układów. Niewątpliwie Amerykanie potrzebowaliby pomocy w stworzeniu własnego procesora, więc czy ostatecznie takie rozwiązanie można uznać za złe?
Źródło: GSM Arena