My Friend Pedro to popularna niezależna platformówka parkour na PC i konsole. Tytuł ten został przyjęty niezwykle ciepło i zdobył całe rzesze fanów. To pewnie dlatego ktoś wpadł na pomysł, aby przenieść grę na urządzenia mobilne. Jednak zamiast portować tytuł, mamy zupełnie nową wersję stworzoną specjalnie na smartfony. A przy okazji nosi ona dokładnie tę samą nazwę, wprowadzając zamieszanie, które z pewnością zadziała na korzyść gry mobilnej, co wydaje się trochę nieuczciwe. I owszem, na grafikach widzimy podtytuł: Ripe For Revenge, jednak tylko na nich.
My Friend Pedro na Androida
Na szczęście mobilna wersja gry My Friend Pedro jest całkiem niezła. Rozgrywka jest nadal podobna do wersji mainline, a przynajmniej na pierwszy rzut oka. Rzecz w tym, że jest to gra mobilna. Można więc było albo bawić się w wirtualne przyciski, co rzadko działa dobrze, albo stworzyć inny schemat kontroli. Postawiono tu na rozwiązanie znane z serii… Angry Birds. Sterowanie dotykowe oparte na procy działa dobrze, chociaż początkowo spodziewamy się raczej wirtualnego analoga.
Zobacz też: Przezroczysta zmywarka nablatowa zdradza nam jedną z największych tajemnic sprzętu AGD
Co więcej, grę można wypróbować za darmo. Wersja demonstracyjna oferuje… wszystkie etapy. Jest tu jednak pewien haczyk: nie ma w niej aktywnych punktów kontrolnych. Dlatego też należy przejść grę za jednym razem jeśli nie zamierzamy za nią płacić. I tu pojawia się problem: nie każdy docenia taką metodę promocji płatnego tytułu. W Sklepie Play jest masa komentarzy, które oskarżają twórców o próbę wyłudzenia pieniędzy. A szkoda, bo to jeden z fajniejszych sposobów promocji płatnej gry mobilnej jak widziałem. Jeśli więc zdecydujemy się na zakup My Friend Pedro, to gra kosztuje 10,99 PLN. I mimo że nie jest to ten sam pedro, to naprawdę warto.
Źródło: SklepPlay