Zmiany w Steam dla Linuksa

Steam na Linuxa ma coraz więcej sensu – Epic może mieć problem

2 minuty czytania
Komentarze

Nowa beta aplikacji Steam jest czymś, na co gracze linuksowi czekali od dawna. Przyniosła ona kilka specyficznych funkcji niezwykle istotnych dla Linuksa. Te pojawiły się wśród szeregu międzyplatformowych ulepszeń, z których większość ma na celu optymalizację klienta na potrzeby Steam Deck, który przecież będzie bazował na systemie z rodziny Linux, a dokładniej na Steam OS.

Zmiany w Steam dla Linuksa

Zmiany w Steam dla Linuksa

Zmiany w Linuksie znajdują się głównie pod maską, usprawniając procesy biblioteczne i dostosowując sterowniki Nvidii dla profili specyficznych dla aplikacji. Poprawiono także wykorzystanie procesora przez Steam Input, a także przywrócono kompatybilność z NixOS. Dodatkowo wyciszona została większość ostrzeżeń, które tylko niepotrzebnie odwracałyby uwagę od gier. Te małe zmiany są początkiem tego, co będzie licznymi ulepszeniami Linuksa, które ukształtują oparty na Archu system operacyjny Steam OS, który będzie napędzał Steam Deck.

Zobacz też: Amazon z rekordową grzywną w Europie — wszystko przez RODO, czyli naruszanie prywatności

Pozostałe zmiany dotyczą wszystkich platform. Tym, co najbardziej rzuca się w oczy, jest większa czytelność klienta. Dodatkowo podczas aktualizacji również pojawi się pasek postępu. Kolejną istotną kwestią jest optymalizacja kontrolerów poprzez wejście Steam. Funkcja ta pozwala na granie w gry za pomocą potencjalnie niekompatybilnych padów. Na przykład za pomocą kontrolera z obsługą DirectInput można za pomocą API Steam grać w gry z obsługą Xinput. To może natomiast sugerować, że Steam nie zdecydował się na zastosowanie standardu Xinput w kontrolerze Steam Deck. To istotna wiadomość, ponieważ oznacza to, że gra w większość tytułów z Epic Store nie będzie możliwa. Te bowiem obsługują właśnie Xinput i nie można ich uruchamiać za pomocą klienta Steam, co świetnie się sprawdza w przypadku tytułów z np. GOG-a.

Źródło: Steam

Motyw