Warta 40 miliardów dolarów transakcja pomiędzy Nvidią a Softbankiem dotycząca przejęcia Arm może zostać opóźniona przez Komisję Europejską, która nie otrzymała jeszcze wszystkich niezbędnych dokumentów od amerykańskiego giganta GPU. Jeśli zatwierdzenie transakcji znacznie się opóźni, Arm będzie zmuszony do rozważenia IPO, czyli w tym przypadku do wejścia na światową giełdę.
Nvidia utrudnia przejęcie ARM… przez Nvidię
Źródła posiadające wiedzę na temat transakcji Nvidia-Arm donoszą, że jeśli opóźnienia i przeszkody ze strony rywali okażą się nie do pokonania, IPO pozostaje jedyną opcją dla Arm. Warto tu podkreślić, że członkowie Komisji Europejskiej od wczoraj są na wakacjach. Dodatkowo sam organ nie zaczął nawet analizować przejęcia Arm przez Nvidię. Nie jest to jednak wina urzędników, a Zielonych. Firma nie złożyła jeszcze wymaganych dokumentów do europejskich regulatorów, przez co KE zajmie się sprawą najwcześniej na początku września.
Zobacz też: Rosja cenzuruje internet – 49 zablokowanych stron
Teoretycznie Nvidia jest niezwykle zainteresowana zawarciem transakcji, ponieważ dzięki niej stanie się twórcą wysoce zintegrowanych platform dla centrów danych i klientów, zawierających procesory, układy graficzne i DPU (jednostki przetwarzania danych). Softbank jest również zainteresowany sprzedażą Arm firmie Nvidia, ponieważ uczyni go to głównym udziałowcem firmy. Zarząd Arm jest również zainteresowany byciem częścią Nvidii, ponieważ pomogłoby mu to uniknąć IPO i skupić się na badaniach i rozwoju, a nie na krótkoterminowej rentowności. Biorąc pod uwagę, że wszyscy są zainteresowani transakcją, bardzo zaskakujące jest to, że Nvidia nie złożyła jeszcze odpowiednich dokumentów do KE. Dodatkowo samo przejęcie może zostać zablokowane także przez inne organy, w tym chińskie i brytyjskie.
Źródło: Tomshardware